Program rozpoczęło wystąpienie rektora Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach prof. Mariana Oslislo. Pierwsza odbyła się prezentacja prof. Zbigniewa Pieczykolana z ASP w Katowicach, który wraz z przedstawicielami AJD- prof. Ewą Zawadzką oraz prof. Grzegorzem Banaszkiewiczem tworzyli komitet naukowy konferencji. Od 10-tej rano do późnego popołudnia wysłuchać można było wykładów i prezentacji gości z Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie, Uniwersytetu Rzeszowskiego, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Krakowskiej Akademii im. Frycza- Modrzewskiego. Pojawili się również przedstawiciele Katowic- Akademii Sztuk Pięknych i współpracującego z AJD Uniwersytetu Śląskiego, a także Uniwerytetu Tomasza Baty w Zilinie (Republika Czeska). Reprezentaci organizującej wydarzenie uczelni wystąpili jako ostatni.
Większość, ale nie wszystkie, prelekcje opatrzone były prezentacjami multimedialnymi, które znacznie podnosiły atrakcyjność.
– Te wzbogacone obrazem lub filmem są interesujące i wciągające. Niestety, niektórzy sprawiają wrażenie, jakby byli przymuszeni do wystąpienia publicznego – zauważali obecni.
– Przede wszystkim dobrze, że dzieje się coś dla studentów – docenia Kinga L.
Mimo entuzjastycznych ocen frekwencja była niewielka. Aulę wypełnili głównie przyjezdni przedstawiciele i niektórzy pracownicy naukowi AJD.
– Ludzie, którzy wybierają tę szkołe powinni tutaj być. To jest dla nas jasne. Nam się wydawało, że tak będzie. Świadczy to o tym, że ci ludzie niepoważnie traktują szkołę i organizowane dla nich imprezy. Nie ma też kadry, która ma aspiracje i ambicje, żeby dawać przykład swoim działaniem – z żalem mówi jeden z organizatorów dr hab. Zdzisław Wiatr prof. AJD. Obecność studentów była dobrowolna. Niektórzy obwiniają prowadzących zajęcia, inni złą komunikację między siedzibami Uczelni mieszczącymi się na Błesznie i przy ul. Dąbrowskiego.
To było pierwsze podejście. Pojawiły się trudności organizacyjne i logistyczne. Mimo tego ci, którzy byli obecni są usatysfakcjonowani.
– Takich konferencji powinno być więcej, odbywają się za rzadko. Może należałoby rozłożyć je w czasie – proponuje prof. UP Jacek Zaborski.
– To poszerza horyzonty. Jeśli odbędą się takie spotkania w przyszłości, to na pewno się pojawię. Może i z tego coś wyniosę i wykorzystam pewne informacje w swojej twórczości – mówi z zadowoleniem Magda P.
– Wszystko zależy od tego, czy dostaniemy grant – wyjaśnia współorganizator dr hab., prof. AJD Agnieszka Półrola- Koćwin.