Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Głosowanie korespondencyjne potrzebne, ale mało popularne
Wybory parlamentarne już za tydzień, w niedzielę 9 października. Od tego roku po raz pierwszy obowiązują ułatwienia w głosowaniu dla osób niepełnosprawnych i przebywających w czasie wyborów poza granicami kraju. Chociaż według specjalistów wprowadzenie udogodnień było niezbędne, niewiele osób zameldowanych w naszym regionie zechciało z nich skorzystać.

Przypomnijmy: przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi obywatele Polski po raz pierwszy będą mieli możliwość głosowania korespondencyjnego oraz za pomocą nakładki Braille’a.
Grupą docelową pierwszej opcji są obywatele Polski, mieszkający w innym kraju, pracujący tam lub przebywający w czasie wyborów parlamentarnych poza naszymi granicami. W tym przypadku pośrednikami pomiędzy głosującymi a obwodami wyborczymi będą konsule.
Druga opcja, przeznaczona dla osób niepełnosprawnych, to głosowanie listowne oraz specjalne nakładki na karty wyborcze w alfabecie Braille’a. 

Chociaż idea jest dobra, a jak podkreślają specjaliści – wręcz niezbędna – dotąd niewiele osób spośród tych grup wyborców skorzystało z udostępnionych możliwości.
– Na ten moment nie jesteśmy w stanie stwierdzić, ilu obywateli z terenu całego kraju będzie głosowało korespondencyjnie lub za pomocą przystosowań dla niewidomych – mówi Lech Gajzler, ekspert Krajowego Biura Wyborczego. – Wiemy jedynie, że te formy głosowania nie cieszą się dużą popularnością…
Wiadomo natomiast, ilu zainteresowanych z naszego okręgu wyborczego skorzystało z przystosowań w postaci głosowania korespondencyjnego oraz nakładek Braille’a. To łącznie 21 osób…

– W Częstochowie z możliwości głosowania korespondencyjnego skorzystało 12 osób, w Kłobucku – 1, w Lublińcu – 2, w Koszęcinie – 1, w Myszkowie – 2, w Poraju – 1 – wymienia Andrzej Jedyk, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Częstochowie. – Ponadto za pomocą specjalnej nakładki dla osób niewidomych w najbliższych wyborach parlamentarnych swoje głosy oddadzą dwie osoby – jedna z Koziegłów i jedna z Myszkowa. 

Zdaniem ekspertów wprowadzone alternatywy aktywnego uczestnictwa w wyborach zaczną cieszyć się większą popularnością dopiero podczas kolejnych kampanii. Ich zdaniem ukłon w stronę niepełnosprawnych obywateli oraz przebywających w tym czasie poza Polską był niezbędnym krokiem. – Oprócz udogodnień, zależy nam również na podniesieniu frekwencji wyborczej. Na pewno z czasem uda się to osiągnąć – podsumowuje Lech Gajzler. 

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl