Plany PGNIG przewidują połączenie sześciu istniejących w Polsce spółek gazownictwa (wśród nich jest Górnośląska Spółka Gazownictwa z siedzibą w Zabrzu, której podlega Rozdzielnia Gazu w Częstochowie). W wyniku tej konsolidacji powstanie jedna spółka dystrybucyjna o uproszczonej strukturze, z centralą w Warszawie. Zdaniem T. Blukacza restrukturyzacja grupy może oznaczać utratę pracy dla większości osób, zatrudnionych w częstochowskiej rozdzielni gazu.
– Likwidacja GSG może spowodować utratę miejsc pracy oraz dyslokację pracowników do innych miast – uważa radny Blukacz. – Dlatego apelujemy jako radni do władz PGNiG o zaniechanie tych działań. Jeśli do likwidacji GSG dojdzie, ucierpią na tym pracujący w spółce mieszkańcy Częstochowy, ale straci także miasto – na wpływach związanych z udziałem w podatku od osób fizycznych PIT.
Radny dodaje, że zmiany mogą być niekorzystne dla odbiorców w całym regionie, ponieważ centralizacja będzie oznaczać wydłużenie czasu załatwiania spraw w gazowni. Zauważa także, że PGNiG nie podaje do publicznej wiadomości szczegółów planowanych działań. – Nie znamy rozdziału środków na infrastrukturę gazowniczą na naszym terenie – tłumaczy. – To rodzi niepokój i pytania, czy silne dążenie PGNiG do oszczędności nie zagrozi bezpieczeństwu eksploatacji sieci gazowniczej w przyszłości.
Silne obawy towarzyszą związkowcom we wszystkich spółkach, które mają być skonsolidowane. Choć PGNiG dementuje pogłoski o zwolnieniach i zaznacza, że konsolidacja ma na celu obniżenie kosztów m.in. przez zmniejszenie liczby członków zarządów oraz rad nadzorczych i części kadry zarządzającej, działacze związkowi w te zapewnienia nie wierzą. Obawiają się redukcji zatrudnienia we wszystkich grupach pracowników oraz marginalizacji spółek oraz podlegających im rozdzielni.
– Przeciwko zmianom protestują samorządowcy w całym kraju – mówi radny Blukacz. – Mamy nadzieję, że te głosy wpłyną na decyzję PGNiG, tak jak nasz oficjalny protest skłonił niedawno władze Tauronu do odstąpienia od restrukturyzacji, czyli od zwolnień, w częstochowskim oddziale tej firmy.
W marcu 2012 roku Rada Miasta Częstochowy – z inicjatywy Tomasza Blukacza – przyjęła stanowisko, dotyczące planowanej reorganizacji funkcjonowania częstochowskiego oddziału TAURON Dystrybucja S.A. Samorząd Miasta Częstochowy wyraził w nim zaniepokojenie wstępnymi wówczas planami likwidacji centrali częstochowskiego oddziału przedsiębiorstwa, a jednocześnie postulował utworzenie w Częstochowie centrali Regionu Śląskiego Tauronu Dystrybucja S.A. Stanowisko podobnej treści skierowali w kwietniu ubiegłego roku do ministra Skarbu Państwa parlamentarzyści Ziemi Częstochowskiej, a w lutym br., po przyjęciu przez zarząd Tauron Polska Energia S.A. programu poprawy efektywności kosztów operacyjnych w Grupie Tauron na lata 2013-2015, poselską interpelację ministrowi skarbu złożył Marek Balt. Te działania, mające na celu ochronę miejsc pracy w Częstochowie, przyniosły skutek. Czy uda się także z PGNiG?