60
– Już wcześniej wszystko było dopięte – informuje Krzysztof Kołaczyk, prezes Rakowa. – W ostatnim meczu Maciek nabawił się kontuzji kolana i cała procedura została odwleczona w czasie. Piłkarz czuje się już dużo lepiej i najprawdopodobniej wkrótce podpisze kontrakt z Jagiellonią.
Sternik częstochowskiego klubu wyklucza, aby ktoś jeszcze opuścił Raków. – Nie mam takich informacji – twierdzi Kołaczyk. – Wszystko wyjaśni się w najbliższy poniedziałek po pierwszym treningu. Jerzy Brzęczek przetestuje wówczas kolejnych chętnych do gry w Rakowie.
Poniedziałkowy trening rozpocznie się o godz. 10.