– Chcemy przygotować zespół jak najlepiej do sezonu. Potrzebujemy potrenować w spokoju. Kibiców prosimy o cierpliwość. Niedługo zaprezentujemy się publiczności – zapewnia Marek Kardos, trener AZS-u Częstochowa.
W piątek w hali na Zawodziu Fakieł sprawdzi formę Zaksy Kędzierzyn Koźle. W niedzielę z rosyjską drużyną zagrają częstochowianie, a potem we wtorek w Kleszczowie. W rosyjskim zespole występują tacy zawodnicy jak Michał Winiarski, Aleksandrer Sokołow, Aleksiej Spiridonow, czy Valerio Vermiglio. – W trakcie sparingów zamierzamy sprawdzić kondycję fizyczną naszych zawodników – informuje Kardos. – Fakieł to jakość sama w sobie. Fajnie jest wygrywać, ale w tym przypadku wynik nie jest dla nas ważny.
Po 10 latach do częstochowskiej drużyny wraca Michał Bąkiewicz. Sporym wzmocnieniem ma być Jakub Vesely, który w minionym sezonie występował we włoskiej Modenie. Częstochowianie pozyskali także grającego ostatnio w Treflu Gdańsk 31-letniego środkowego Wojciecha Kaźmierczaka. Do Częstochowy wrócił również Michał Kamiński, który w sezonie 2011/2012 zdobył z AZS-em Challenge Cup. Do akademików dołączył też rozgrywający Michał Kozłowski, który w ubiegłym sezonie grał w Effectorze Kielce. AZS pozyskał utalentowanych graczy młodego pokolenia – przyjmującego Bartosz Bednorza (Exact Systems Norwid), środkowego Damiana Zygmunta (Metro Warszawa) i rozgrywającego Konrada Buczka (MDK Warszawa).
– Wszystko przebiega zgodnie z planem. Nie mogę narzekać, za wcześnie jednak, żeby oceniać siłę zespołu. Na pewno mamy mocniejszą drużynę niż w zeszłym roku – przekonuje Kardos.