Informacja o ładunku wybuchowym trafiła dziś o godz. 4.25 rano do funkcjonariuszy z Częstochowy w formie SMS. Druga wiadomość tekstowa precyzowała, że wybuch ma nastąpić o godzinie 13.
Na miejsce skierowano odpowiednie służby, ewakuowano około 130 pracowników, którym schronienie zapewniły przygotowane przez straż namioty. Grupa rozpoznania pirotechnicznego wraz z wyszkolonym w tym celu psem przeszukała teren centrum logistycznego, nie znajdując ładunku. Jednocześnie policja prowadziła namierzanie autora fałszywego alarmu. Po kilku godzinach ustalono, że jest nim 30-latek, mieszkaniec Częstochowy. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia oraz obciążenie kosztami akcji przeprowadzonej po jego SMS-ach w centrum logistycznym.