efektywnymarketing Faworytem tego spotkania byli częstochowianie, choć wiele zależało od dyspozycji Leona Madsena, który ścigał się w tym meczu z kontuzją kolana. Duńczyk jednak potwierdził klasę i w całych zawodach wywalczył aż 13 punktów.
Pierwsza seria startów należała zdecydowanie do częstochowian. Co prawda inauguracyjny bieg przegrali 2:4, ale następne trzy gonitwy padły ich łupem. Wyścig juniorski pewnie wygrała para Jakub Miśkowiak – Mateusz Świdnicki i to był bardzo silny punkt Włókniarza. W całym meczu częstochowscy młodzieżowcy zdobyli 15 punktów, przy tylko jednym „oczku” juniorów gospodarzy.
Po czterech biegach goście prowadzili już 15:9. W szóstej gonitwie Madsen pokonał Patryka Dudka, a Jonas Jeppesen bez trudu poradził sobie z Fabianem Ragusem i częstochowianie odskoczyli na 8 punktów. Gdy wydawało się, że drużyna Piotra Świderskiego ma mecz pod kontrolą, żużlowcy Falubazu zaczęli odrabiać stratę. Biegi siedem, dziewięć i dziesięć wygrali po 4:2 i przewaga Włókniarza stopniała do dwóch „oczek” (31:29). W trzynastej gonitwie Dudek i Max Fricke wyszli na podwójne prowadzenie, ale Fredrik Lindgren po kapitalnym boju z Australijczykiem wyrwał dwa punkty i przed biegami nominowanymi był remis (39:39).
W czternastym wyścigu Matej Zagara minął na dystansie Miśkowiaka, a Fricke zrobił to samo z Lindgrenem i było 4:2 dla gospodarzy. Falubaz był w dogodnej sytuacji, tym bardziej, że w decydującym starciu o punkty walczyli Dudek z Piotrem Protasiewiczem. Chyba mało kto spodziewał się, że Włókniarza stać na podwójne zwycięstwo. O ile pewniakiem był Madsen, o tyle trudno było przypuszczać, że z tak mocną parą zielonogórzan poradzi sobie Kacper Woryna. A jednak. Częstochowianie wygrali wyścig 5:1 i wywieźli z Zielonej Góry trzy punkty.
– Dziś było nerwowo do ostatniego wyścigu. Przegrywaliśmy przed nim dwoma punktami, ale chłopaki dali radę. Wierzyłem w nich – mówił tuż po meczu przed kamerami nSport+ Jakub Miśkowiak. – Tor cały czas się zmieniał. Cała drużyna wprowadzała w swoich motocyklach drobne korekty.
Zawiedziony wynikiem był z kolei Piotr Protasiewicz, który odniósł się także do ostatniego biegu. – Szkoda, bo było bardzo blisko – stwierdził. – W 15. biegu doszło do nieporozumienia między mną a Patrykiem. Przyblokowaliśmy się z wyjścia z łuku i chłopcy z Częstochowy to wykorzystali. Dałem z siebie 100 procent, a jako drużyna odjechaliśmy chyba najlepsze w tym sezonie spotkanie.
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra – Eltrox Włókniarz Częstochowa 44:46
Wyniki:
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra:
9. Matej Zagar – 11+1 (3,1,3,1*,3)
10. Max Fricke – 8 (2,3,1,1,1)
11. Piotr Protasiewicz – 11 (1,3,3,3,1)
12. Mateusz Tonder – 3 (0,0,1,2)
13. Patryk Dudek – 10 (2,2,3,3,0)
14. Jakub Osyczka – 0 (0,0,-)
15. Fabian Ragus – 1 (1,0,0,0)
16. Damian Pawliczak – ns
Eltrox Włókniarz Częstochowa:
1. Leon Madsen – 13 (2,3,2,3,3)
2. Jonas Jeppesen – 2 (1,1,0,-,-)
3. Bartosz Smektała – 4 (0,2,2,0)
4. Kacper Woryna – 7+3 (3,1*,1*,0,2*)
5. Fredrik Lindgren – 5 (3,0,0,2,0)
6. Jakub Miśkowiak – 10 (3,1,2,2,2)
7. Mateusz Świdnicki – 5+2 (2*,2,1*)
8. Bartłomiej Kowalski – ns
Bieg po biegu:
1. Zagar, Madsen, Protasiewicz, Smektała – 4:2 – (4:2)
2. Miśkowiak, Świdnicki, Ragus, Osyczka – 1:5 – (5:7)
3. Lindgren, Dudek, Jeppesen, Tonder – 2:4 – (7:11)
4. Woryna, Fricke, Miśkowiak, Osyczka – 2:4 – (9:15)
5. Protasiewicz, Smektała, Woryna, Tonder – 3:3 – (12:18)
6. Madsen, Dudek, Jeppesen, Ragus – 2:4 – (14:22)
7. Fricke, Świdnicki, Zagar, Lindgren – 4:2 – (18:24)
8. Dudek, Smektała, Woryna, Ragus – 3:3 – (21:27)
9. Zagar, Madsen, Fricke, Jeppesen – 4:2 – (25:29)
10. Protasiewicz, Miśkowiak, Tonder, Lindgren – 4:2 – (29:31)
11. Madsen, Tonder, Zagar, Woryna – 3:3 – (32:34)
12. Protasiewicz, Miśkowiak, Świdnicki, Ragus – 3:3 – (35:37)
13. Dudek, Lindgren, Fricke, Smektała – 4:2 – (39:39)
14. Zagar, Miśkowiak, Fricke, Lindgren – 4:2 – (43:41)
15. Madsen, Woryna, Protasiewicz, Dudek – 1:5 – (44:46)
Źródło: własne, wyniki za www.sportowefakty.wp.pl
