64
– Faktycznie, podpisałem taki kontrakt. Na razie niech sobie leży. Zobaczymy, co będzie dalej – mówi Drabik. – Na pewno będę jeździł na treningach. Jeśli okaże się, że będę wygrywał z innymi, dlaczego miałbym nie wystartować w ekstralidze – przekonuje.
Częstochowski żużlowiec nie wyklucza też, że być może spróbuje swoich sił w innym klubie. Na taki krok pozwala mu kontrakt warszawski. – Jest taka możliwość – twierdzi Drabik.
Tymczasem wiadomo już, że jednym ze sparingpartnerów Włókniarza będzie pierwszoligowy Orzeł Łódź. – Jesteśmy już dogadani w tej sprawie z Orłem. Najprawdopodobniej naszą formę sprawdzi też Unia Tarnów – informuje Drabik.