Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Drabik na lodzie jak ryba w wodzie
Na Sławomira Drabika nie ma mocnych! 46-letni żużlowiec znów okazał się bezkonkurencyjny, tym razem podczas Mistrzostw Torunia w żużlu na lodzie. - Powiedziano mi, żeby nie wracał do Częstochowy, jeśli przegram w Toruniu - żartuje Sławomir Drabik.

Wygrać z Drabikiem na lodzie to wielka sztuka. Wczoraj 29 stycznia na lodowisko w Toruniu udało się to Arturowi Czai, który wygrał siódmą gonitwę. W biegu dodatkowym Drabik nie dał już żadnych szans juniorowi Włókniarza i Adrianowi Miedzińskiemu.

– Było ostro i szybko. W Częstochowie była większa presja, bo przegrać u siebie to wstyd. Do Torunia pojechałem na luzie – mówi Drabik.

Częstochowski żużlowiec jest pod wrażeniem młodych zawodników, którzy powoli wyrastają na jego poważnych konkurentów. – Tutaj nie ma przypadkowych zawodników. Nieźle radzą sobie na lodzie zwłaszcza młodzi żużlowcy, jak np. Patryk Dudek, Szymon Kiełbasa czy Wojtek Lisiecki – wymienia Drabik. 

Częstochowianin liczył na to, że w tym roku pościga się jeszcze na lodzie w Gdańsku. – Impreza nie dojdzie jednak do skutku, ale ma być zorganizowana w przyszłym roku – zdradza Drabik.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl