Drabik ma prowadzić ekstraligową drużynę. Zdaniem częstochowskiego żużlowca składy drużyn, które powalczą o tytuł Drużynowego Mistrza Polski, są dość wyrównane. – Nie ma szaleństwa. Uważam, że w lidze można zrobić wszystko – twierdzi Drabik.
We Włókniarzu zapowiada się ciekawa walka o podstawowy skład. Jest sześciu seniorów, a tylko pięciu z nich będzie mogło bronić barw częstochowskiego klubu w poszczególnych meczach.
– Na to, kto pojedzie w danym spotkaniu, będzie składać się wiele rzeczy. Na pewno nie będzie tak, że w składzie znajdą się ci, którzy najlepiej zaprezentują się na treningach. Takie sytuacje były już wielokrotnie przerabiane i nie zawsze przyniosiły wymierne korzyści – przekonuje Drabik. – Ważne będzie to, jak dany zawodnik spisuje się w ligach zagranicznych.
W prowadzeniu częstochowskiej drużyny Drabikowi będzie pomagał Jarosław Dymek. – Jarek z nami zostaje. Liczę na to, że stworzy ze Sławkiem zgrany duet – mówi Marek Polaczek, prezes Włókniarza.