„Slammer” to siedmiokrotny zwycięzca własnej gali. Konkurencja jednak nie śpi i w sobotę organizator imprezy nie będzie miał łatwego zadania. Drabik jest nadal głównym faworytem, choć w Opolu był dopiero piąty. W tym gronie jest również Artur Czaja, który na lodowisku Toropol zajął drugie miejsce.
Dziś na lodowisku przy ul. Boya-Żeleńskiego odbędzie się trening. Próbne kółka kręcić będą m.in. Tomasz Jędrzejak, Artur Czaja, Hubert Łęgowik, Sławomir Drabik i jego syn Maks, który po raz pierwszy wystartuje w gali lodowej ojca. – Młody jest trochę przeziębiony, ale pali się do jazdy – zapewnia senior Drabik.
Tydzień temu 14-latek startował w Opolsiej Gali Żużlowej. Maksym zgromadził siedem punktów i zajął 7. miejsce. Udowodnił, że ściganie na lodzie nie kryje przed nim tajemnic.
Co ciekawe, w sobotę na lodowisku w Częstochowie zobaczymy dwóch Holendrów – Pascala Swarta i Larsa Zandvlieta. – Wiem, że gdzieś obijają się w lidze angielskiej i lubią jeździć na lodzie. Przyjechali do naszego miasta, bo jedna z częstochowskich firm szyje im kevlary. Przy okazji wystartują w zawodach – informuje Drabik.
Niewykluczone, że w trakcie imprezy kierowca rajdowy Marcin Lisek pojeździ na lodowisku samochodem subaru.
Lista startowa: Sławomir Drabik, Maks Drabik, Hubert Łęgowik, Szymon Kiełbasa, Grzegorz Zengota, Tomasz Jędrzejak, Pascal Swart, Lars Zandvliet, Adrian Miedziński, Adam Skórnicki i Emil Pulczyński.