11 lipca o godz. 10.15 przy al. Wolności w Częstochowie 82-latek został zaczepiony przez dwóch nieznanych mężczyzn, którzy posługując się łamaną polszczyzną, poprosili staruszka o pomoc. – Jak oświadczyli, w częstochowskim szpitalu znajduje się ich znajomy, który czeka na pieniądze na operację – informuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Nieznajomi dysponowali tylko dolarami, które pokazali częstochowianinowi.
To uśpiło czujność starszego częstochowianina. 82-latek zabrał oszustów do domu i pożyczył im kilka tysięcy złotych pod zastaw dolarów. – Jeden z nieznajomych włożył saszetkę z dolarami do barku w meblościance jako zabezpieczenie pożyczki – relacjonuje podinsp. Joanna Lazar. – Gdy oszuści odjechali,starsze małżeństwo sprawdziło barek. Okazało się, że zastawione dolary zniknęły.