efektywnymarketing 6 czerwca 2011 roku w polskim systemie prawnym pojawiło się nowe przestępstwo – stalking.
– Określenie to w języku łowieckim oznacza potajemne skradanie się i osaczenie zwierzyny, która ma paść ofiarą myśliwego – mówi mł. asp. Iwona Ochman, oficer prasowy lublinieckiej policji. – Stalking zwyczaj przejawia się w permanentnych próbach nawiązania kontaktu, mimo wyraźnego sprzeciwu drugiej osoby. Może to być psychiczne dręczenie ofiar, często w bardzo wyrafinowany sposób. Pomysłowość stalkerów wydaje się być nieograniczona.
Z badań wynika, że stalking mogą stanowić m.in.:
– uporczywe wydzwanianie, wysyłanie listów, SMS-ów, e–maili oraz inne formy cyberstalkingu,
– pozostawianie informacji pod drzwiami mieszkania ofiary,
– pozostawianie wiadomości na poczcie głosowej,
– wręczanie lub przesyłanie ofierze niechcianych kwiatów czy prezentów,
– natrętne składanie propozycji spotkań, wspólnych wyjazdów i propozycji seksualnych,
– śledzenie, podążanie za ofiarą, obserwowanie, podglądanie,
– wypytywanie o ofiarę w miejscu jej pracy i zamieszkania,
– zakładanie podsłuchu telefonicznego,
– rejestrowanie faktów z życia prywatnego z życia ofiary za pomocą aparatu fotograficznego i sprzętu audio – video,
– zaczepianie ofiary w miejscach publicznych,
– niszczenie jej prywatnego mienia,
– groźby, szantaż emocjonalny i ekonomiczny.
Dla zaistnienia tego przestępstwa konieczne jest wzbudzenie u pokrzywdzonego stanu zagrożenia i uzasadnionych obaw o życie i zdrowie. Policja informuje, że ściganie stalkingu następuje na wniosek pokrzywdzonego. Stalker zagrożony będzie karą pozbawienia wolności do lat trzech. Jeśli w wyniku tego przestępstwa pokrzywdzony targnie się na własne życie, kara może siegnąć nawet dziesięciu lat więzienia.
