Miasto proponuje trzy alternatywne metody: od ilości zużytej wody, od wody i liczby mieszkańców oraz od gospodarstwa domowego. W pierwszym przypadku koszt wyniesie 4,76 zł za m3.
– Wiemy, że metoda ta budzi wiele kontrowersji społecznych, bo woda wykorzystywana jest np. w ogrodach, brak również wytłumaczenia dla wyższych opłat za śmieci ponoszonych przez mieszkańców tylko dlatego, że zużywają więcej wody np. z powodu częstszego prania czy kąpieli. Trudno jednak tej metodzie odmówić racjonalnego uzasadnienia, gdyż na chwilę obecną szacunek kosztów z nią związany zawiera najmniej niewiadomych – czytamy w oświadczeniu Roberta Kalinowskiego, pełnomocnika prezydenta miasta Częstochowy ds. przygotowania procesu wprowadzania nowych zasad gospodarowania odpadami komunalnymi .
Druga metoda zakłada szacunkowo, że przy średnim zużyciu miesięcznym wody przez jednego mieszkańca na poziomie 2,3 m3 opłata miesięczna wynosiłaby 10,95 zł na lokatora, pod warunkiem selektywnego gromadzenia odpadów.
W metodzie mieszanej zależnej od wody i liczby mieszkańców stawka wahałaby się od 4,33 zł za 1 m3 wody (w gospodarstwie 5-osobowym lub większym) do 5,24 zł za 1 m3 wody (w gospodarstwie 1-osobowym).
Tymczasem w gospodarstwie 1-osobowym opłatę miesięczną za śmieci wyniosłaby 13,18 zł, a przy gospodarstwie 3-osobowym 35,96 zł, czyli 11,99 zł na jednego mieszkańca.
– Naszym celem jest to, abyśmy wszyscy w jak najmniejszym stopniu odczuli niedogodności związane z tymi zmianami… – czytamy w oświadczeniu. – Niestety nie wszystkie dane niezbędne do właściwego obliczenia kosztów tego systemu są dostępne i dlatego na tym etapie możliwe było tylko wstępne ich szacowanie. Brakuje wiarygodnych prognoz dotyczących m.in. kosztów odbioru i transportu śmieci, a także ilości wytwarzanych odpadów, które trafią do nowego systemu. Niewiadomą jest również faktyczna liczba osób zamieszkujących daną nieruchomość, która często różni się od liczby osób formalnie zameldowanych.
Jak twierdzi, Częstochowskie Przedsiębiorstwo Komunalne, ilość wytwarzanych odpadów w naszym mieście będzie znana na koniec 2013 roku. – Dlatego zaproponowaliśmy naliczenie tzw. opłaty śmieciowej od ilości zużytej wody, uznając tę metodę za najbardziej wiarygodną, gdyż stosunkowo najlepiej identyfikuje liczbę mieszkańców, a szacunek kosztów jest oparty na danych związanych ze zużyciem wody za 2012 rok – wyjaśnia w oświadczeniu Kalinowski.
CzPK zapewnia, że na przełomie maja i czerwca po rozstrzygnięciu postępowania przetargowego na odbiór i transport opadów oraz otrzymaniu wszystkich deklaracji wypełnionych przez właścicieli nieruchomości, koszty zostaną ponownie przeliczone. Jeśli możliwa będzie niższa stawka CzPK wystąpi o jej korektę.
 
			         
												 
															 
								 
								 
								