Niedzielna inicjatywa, zrealizowana dzięki sprawczyni całego zamieszania – Milenie Bieńkowskiej, spontanicznie została przyjęta przez częstochowian. Jej głównym elementem były warsztaty rozwojowe dla mam, które przez całą niedzielę trwały w Ośrodku Promocji Kultury Gaude Mater.
– Celem naszej kampanii „Jestem matką, żoną i… kobietą” jest zwrócenie uwagi na kobiety i liczne role, które pełnią w społeczeństwie – mówi Milena Bieńkowska. – Razem z trenerami rozwoju osobistego chcemy zwrócić uwagę pań na to, kim są, jakie są ich problemy i jak je rozwiązać.
Anna Kazibudzka, trenerka personalna, podkreśla: – Dzisiejsze warsztaty ze względu na to, że promują Klub Mam, skierowane sa głównie do kobiet. To paniom chcemy pokazać, jak ogromny wpływ na nasze życie, relacje z ludźmi, postrzeganie rzeczywistości mają nasze tendencje zachowań i jak to z kolei przekłada się na budowanie harmonijnego związku czy wychowywanie dzieci.
W spotkaniach udział wzięło kilkanaście kobiet. – Jesteśmy bardzo zadowolone z frekwencji – mówi Milena Bieńkowska. – Sama inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem, przyjmowałyśmy zgłoszenia telefoniczne i mailowe, sygnały, że fajne jest to, co robimy. To dowód, że jest zapotrzebowanie na tego typu spotkania.
W czasie, gdy mamy uczestniczyły w warsztatach, na placu Biegańskiego trwała rodzinna impreza, w czasie której przygotowano mnóstwo atrakcji przede wszystkim dla najmłodszych. Było malowanie twarzy, lepienie z gliny, wata cukrowa (którą jeść można było do woli), warsztaty plastyczne i teatrzyk kukiełkowy, był pokaz zumby i animacje taneczne dla dzieci. Zorganizowano także pokaz mody – odzieży firm, które wywodzą się z Częstochowy i regionu. Przez całą imprezę trwał także kiermasz używanych ubranek dla dzieci. Odbyło się również losowanie nagród wśród uczestników zabawy – kompletów pościeli dla dzieci i nagrody głównej: wózka ufundowanego przez firmę Deltim z Częstochowy. Nagroda główna trafiła do Sylwii Nowackiej. Okazała się zaskakującym, ale niezwykle przydatnym prezentem. Pani Sylwia wspólnie z mężem Sebastianem oczekuje narodzin ich pierwszego dziecka.
Jednym z celów kampanii „Jestem matką, żoną,… kobietą” było promowanie nowej inicjatywy: Klubu Mam.
– To będzie miejsce przyjazne mamie, ale nie tylko. Dzieciom zorganizujemy profesjonalną opieką, rodzice będą mogli w tym czasie wziąć udział w warsztatach, których tematyka będzie szeroka – mówi Milena Bieńkowska. – Mamy nadzieję, że Klub Mam ruszy już jesienią tego roku.