Sytuacja obu drużyn jest zupełnie inna. Zespół Jana Wosia jest w czołówce tabeli i walczy o drugie miejsce, a także o tytuł mistrza wiosny. Drużyna Macieja Strożka broni się przed spadkiem i za wszelką cenę potrzebuje punktów.
W rundzie jesiennej Victoria pokonała na własnym boisku 2:1 rywala zza miedzy. – Zdajemy sobie sprawę, że daliśmy plamę w tym meczu – przyznaje Jan Woś, trener Skry. – Jest okazja, żeby zrewanżować się za porażkę. To ważne, kto wygrywa w derbowych pojedynkach.
Zdaniem Wosia jego drużynę czeka najcięższy jak dotąd mecz rundy wiosennej. – Zespoły, które walczą o utrzymanie, opierają swoją grę na ambicji i woli walki. To będzie najbardziej wymagający rywal tej wiosny. My musimy zagrać mądrze i przede wszystkim wykorzystywać stwarzane sytuacje – twierdzi Woś.
Maciej Strożek, trener Victorii, wie, że jego podopiecznych czeka trudny mecz na stadionie przy ul. Loretańskiej. – Na pewno Skrze gra się łatwiej z drużynami, które nie trenują na sztucznej nawierzchni – zauważa Strożek. – Zrobimy jednak wszystko, żeby wygrać to spotkanie.
Bilety na to spotkanie dostępne są w sekretariacie klubu przy ul. Loretańskiej 20 w godz. 9 – 16.
Początek meczu w sobotę (12 maja) o godz. 20.