Częstochowianie przegrali jak dotąd dwa mecze do zera z Tychami i Miliczem. Sobotni rywal Delic-Polu pokonał w tie-breaku Gwardię Wrocław. – Bielawianka to nie jest zespół, z którym da się łatwo wygrać. Ma bardziej doświadczony skład – twierdzi Stanisław Gościniak, trener Delic-Polu. – Przypominam, że my gramy samymi juniorami. Z meczu na mecz chłopcy nabierają doświadczenia i spada z nich stres. Liczę, że tym razem zagrają to, co już potrafią.
Murowanym faworytem meczu z drużyną z Opola są natomiast siatkarki SPS-u Politechnika Częstochowska. Drużyna Jakuba Kuziorowicza w dwóch kolejach straciła tylko jednego seta. Po drugiej stronie są rywalki częstochowianek, które nie ugrały jeszcze żadnej partii. – Do Opola jedziemy po trzy punkty – zapowiada Jakub Kuziorowicz, trener SPS-u.
Politechnika zagra o godz. 16. Godzinę później rozpocznie się mecz Delic-Polu.