efektywnymarketing Przed meczem szkoleniowiec Delic-Polu podkreślał, że na tym poziomie gry wszystko jest możliwe. – Na przedmeczowej odprawie to samo powiedziałem chłopakom – zdradza Gościniak.
W pierwszym secie żadna z drużyn nie potrafiła wypracować większej przewagi. Częstochowianie prowadzili 6:4, potem przegrywali 10:12. Przy stanie 16:16 skutecznym serwisem popisał się kapitan Delic-Polu Wojciech Janas i dał naszej drużynie jednopunktowe prowadzenie. Chwilę potem Krulicki i Nowosielski zablokowali atak gości i było 19:17. Końcówka należała do gospodarzy, którzy wygrali seta do 20.
W drugiej partii zespół z Rybnika prowadził już 9:3 i wydawało się, że częstochowianie nie będą w stanie odrobić tej straty. Okazało się jednak, że Delic-Pol nie zamierza oddać tego seta bez walki. Prowadzenie gości zaczęło topnieć. Przy stanie 18:19 dla Rybnika Krulicki i Bieniek zablokowali atak gości i doprowadzili do remisu. Chwilę później na podwójny blok tej samej pary nadział się Kamil Łyczko, syn trenera AJD Częstochowianki, i było 21:19 dla Delic-Polu. Częstochowianie poszli za ciosem i wygrali drugiego seta do 21.
W trzeciej odsłonie podobnie jak w drugiej, zespół Stanisława Gościniaka musiał odrabiać straty. W końcówce znów okazał się lepszy i wygrał seta do 22. – Dzisiaj świetnie funkcjonował blok w naszej drużynie. Krulicki, Bieniek i Janas to bardzo dobra linia bloku, która powstrzymała dziś lidera naszej ligi – twierdzi Gościniak. – Ostatnio przegrywaliśmy końcówki setów przez własne błędy i brak doświadczenia. Cały czas trenujemy ten element i widać, że przynosi to rezultaty.
Delic-Pol Norwid – Volley Rybnik 3:0
(25:20, 25:21, 25:22)
Delic-Pol Norwid: Maruszczyk, Krulicki, Janas, Miarka, Nowosielski, Siwczyk, Wilczyński oraz Grajoszek, Bieniek i Macek.
