– Mogliby już puścić te tramwaje… – to zdanie bardzo często wypowiadają pasażerowie, oczekujący na zastępczy autobus. Z powodu modernizacji wiaduktu w al. Niepodległości, w Częstochowie od wielu długich tygodni na części trasy zamiast tramwajów kursują autobusy. A te – wiadomo: jadą wolniej i z powodu licznych prac drogowych w mieście są wyjątkowo niepunktualne. Częstochowianie mają więc „zastępczych” dosyć.
Drogowcy, kiedy we wrześniu rozpoczynali roboty na wiadukcie, zapowiadali, że będą się starali, aby ruch tramwajów wznowić w połowie grudnia. – I wszystko wskazuje, że uda nam się dotrzymać tego terminu – mówi Mariusz Sikora, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie. – Ruch tramwajów zostanie przywrócony do 15 grudnia, będzie się on jednak odbywał po jednym torze.
Jak twierdzi MZDiT, jeszcze przed świętami do dyspozycji kierowców oddana zostanie cała jezdnia na wiadukcie w al. Niepodległości. Znikną więc kłopoty z przejazdem i korki.