Choć kalendarzowa jesień zaczyna się dopiero za kilka dni (23 września), ta pora roku już daje o sobie znać. Nad Polską przechodzi właśnie front atmosferyczny, rozciągnięty od wybrzeża po Tatry. Z zachodu na wschód niesie on ze sobą niskie niskie, gęste chmury, z których już pada (jak w Częstochowie) albo za chwilę będzie padać (na wschodzie kraju). Deszcz chwilami może być intensywny. Wiatr nie jest silny, ale przy wysokiej wilgotności jest bardzo nieprzyjemny i zimny.
Temperatura nas nie rozpieszcza. W porównaniu do wtorku znacznie spadła (do 13 – 14 st. C), a w ciągu najbliższej nocy słupki rtęci w Częstochowie wskażą 8 stopni.
Jutro (w czwartek 20 września) możemy spodziewać się 15 stopni C, a po południu pogoda nieco się poprawi. Wciąż jednak lato będzie w odwrocie, a w nocy z czwartku na piątek temperatura w nocy w naszym regionie spadnie nawet do 4 stopni! Zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, kierowcy powinni też spodziewać się mgły, która szczególnie w piątek nad ranem może znacznie ograniczać widoczność (do 300 m).
W piątek (21 września) zachmurzenie będzie małe, okresami umiarkowane, a temperatura w Częstochowie i okolicach – według przewidywań synoptyków – wyniesie ok. 17 stopni. Od tego momentu stopniowo będzie robić się coraz cieplej, ale tylko na chwilę, bo sobota i niedziela przyniosą nad Polskę kolejny front atmosferyczny, z dużym zachmurzeniem, przelotnymi opadami deszczu i temperaturą 14 – 15 stopni.
– Tak jak to pokazuje kalendarz, przechodzimy powoli w sezon jesienny – mówi Gabriela Brodacka, synoptyk z Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie. – Typowe dla pory letniej burze będą zanikać, nocami i nad ranem należy spodziewać się mgły. Upały raczej już nie wrócą, temperatury będą spadać, a we wszystkich regionach kraju będą okresowo występować opady.
To nie napawa optymizmem… Synoptyk ma jednak dla nas i dobre wiadomości.
– Przed nami jeszcze kilka ciepłych dni w tym sezonie – mówi Brodacka. – Proszę o trochę cierpliwości, bo już w przyszłym tygodniu od środy przewidujemy wzrost temperatury do ok. 20 stopni i znacznie mniejsze zachmurzenie.
Oby te prognozy się sprawdziły! Z latem ciężko się pożegnać, a do następnego mamy prawie rok.