Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Czy ściąganie plików to już kradzież?
0 komentarze 71 views

Czy ściąganie plików to już kradzież?

Tę i inne kwestie, związane z nielegalnym pobieraniem muzyki, gier, czy filmów poruszono podczas wczorajszego (17 października) spotkania w ramach projektu „Bądź świadomy, czyli jak przestrzegać praw autorskich w internecie”.

Akcja jest wspólnym pomysłem Związku Producentów Audio–Video, Narodowego Centrum Kultury oraz dziennikarza Hirka Wrony. Jej honorowymi ambasadorami zostali znani polscy muzycy, m.in. zespół Elektryczne Gitary, Dorota Miśkiewicz, DJ Adamus, Fisz i Emade. Pomysłodawcom zależy przede wszystkim na podniesieniu świadomości młodzieży odnośnie konsekwencji nielegalnego pobierania plików.
W spotkaniu, które odbyło się w Auli Politechniki Częstochowskiej, oprócz prowadzącego Hirka Wrony wzięli udział muzycy Fisz i Emade. Opowiedzieli oni o procesie powstawania płyt oraz o nakładzie pracy, niezbędnym przy ich produkcji. 

– Nad taką płytą pracuje ogromny sztab ludzi – mówił Fisz. – Fotograf, dźwiękowcy, graficy, osoby od sprzętu – to tylko część zaangażowanych specjalistów. Łącznie jest to około 100 osób i wszystkim trzeba zapłacić za wykonaną pracę.
– Pamiętajmy, że płyta z muzyką jest po prostu dziełem sztuki, czyjąś własnością – podkreślał Hirek Wrona. – Chciałbym więc, abyście spojrzeli na pobierane przez was pliki w całkiem nowym kontekście – w kontekście zwyczajnej kradzieży. Przerażające jest to, że w świadomości 90 procent młodych i wykształconych ludzi nie funkcjonuje to jako przestępstwo. W końcu wymienianie się plikami w dzisiejszych czasach jest czymś naturalnym.

Jak się okazuje, połowa użytkowników komputerów w naszym kraju, pozyskuje oprogramowanie w sposób nielegalny.
– Jeśli policzymy, ile wartych jest np. 300 tysięcy nielegalnie pobranych z internetu piosenek, 100 filmów, 100 gier oraz nielegalne edytory tekstu, przekonamy się, że ich koszt wynosiłby ponad milion złotych! – ostrzegał dziennikarz.
Do czerwca tego roku w Polsce sprzedano blisko 410 mln fonogramów. Z szacunków pomysłodawców akcji wynika, że ilość ta mogłaby zwiększyć się dwukrotnie – gdyby nie skala internetowych kradzieży. Tylko w 2009 roku obroty branży muzycznej spadły o 30 procent.
Studenci uczestniczący w spotkaniu byli ponadto ostrzegani przed skutkami nielegalnego ściągania plików. – W trakcie pobierania w waszych komputerach mogą zainstalować się malutkie programiki, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Wasz komputer może posłużyć np. jako stacja postojowa dystrybutorów pornografii – przestrzegał Hirek Wrona. 

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl