To będzie bez wątpienia hit 7. kolejki w II lidze grupy drugiej. SPS to drużyna, która nie straciła ani jednego punktu w rozgrywkach i prowadzi w tabeli. Drużyna z Pszczyny ustępuję częstochowiankom o jedno „oczko”. W ostatniej kolejce jaworzanki urwały punkt zespołowi Jarosława Bodysa.
SPS miał okazję zmierzyć się z Pszczyną przed sezonem w ramach turnieju o Puchar Rektora Politechniki Częstochowskiej. Wówczas częstochowianki pokonały rywalki 2:1 po bardzo zaciętym meczu.
– Powtórzę to, co już mówiłem przed sezonem. Dla mnie zespół z Pszczyny jest głównym faworytem do awansu do I ligi – twierdzi Kuziorowicz. – Jeśli jednak zagramy na sto procent
swoich możliwości i na pełnej koncentracji, mamy szansę powalczyć o korzystny wynik.
Sporą szansę na kolejne punkty ma z kolei beniaminek z Lublińca. Victoria podejmuje w sobotę przedostatnią w tabeli Zorzę Wodzisław Śląski.
Oba mecze rozpoczną się o godz. 17.