Na wniosek Klubu Radnych PiS Rada Miasta Częstochowy miała dziś wziąć w obronę Telewizję Trwam, przyjmując oficjalne stanowisko dotyczące tego, że Krajowa Rady Radiofonii i Telewizji odmówiła stacji Tadeusza Rydzyka, miejsca na przygotowywanym multipleksie.
– Wobec braku argumentów przemawiających za tą decyzją, uzasadnione wydaje się stwierdzenie, iż w tym przypadku wolność w zakresie komunikacji społecznej jest administracyjnie ograniczana. Dokonało się to z naruszeniem konstytucyjnych wolności i przepisów prawa – napisali w projekcie stanowiska radni PiS. – Do Rady Miasta w Częstochowie, podobnie jak w innych miejscach w Polsce, docierają liczne głosy zaniepokojenia i sprzeciwu od funkcjonujących organizacji, a także od osób indywidualnych, dotyczące tego jaskrawego przejawu dyskryminacji katolickiego nadawcy społecznego. Sprzeciw ten jednoczy społeczeństwo niezależnie od indywidualnych poglądów politycznych czy wyznawanej wiary, ponieważ dotyczy prawa do wolności słowa i podważenia autorytetu administracji publicznej. W imieniu mieszkańców Częstochowy domagamy się pilnego usunięcia zaistniałej niesprawiedliwości.
– Telewizja Trwam to prywatne przedsięwzięcie. Rada Miasta Częstochowy nie jest miejscem do dyskusji nad tym, czy stacja dostała miejsce na multipleksie, czy nie – mówił w imieniu klubu PO radny Bartłomiej Sabat. – Wnioskujemy o zdjęcie tego punktu z porządku obrad.
Taka argumentacja przekonała większość częstochowskich radnych, którzy zdecydowali o usunięciu punktu, w którym miało być podjęte stanowisko dotyczące Telewizji Trwam, z porządku obrad.
– Zaskoczyła nas postawa PO – mówi radny Artur Gawroński z PiS. – W innych polskich miastach radni PO takie stanowisko, jak zaproponowane przez nas, popierali.
Równocześnie radny zapowiedział, że na kolejną sesję ponownie trafi punkt, dotyczący przyjęcia stanowiska w sprawie Telewizji Trwam, ale w zmodyfikowanej formie. Więcej na ten temat w materiałach wideo poniżej (wkrótce).