64
Częstochowianie jechali do Gliwic w roli faworyta i nie zawiedli. Byli drużyną lepszą w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. – Graliśmy momentami bardzo dobrze. Nie ustrzegliśmy się jednak prostych błędów – przyznaje Szynkiel.
Fluor Gliwice II – AZS Politechnika Częstochowa 59:83
AZS Politechnika Częstochowa: Saran 6, Sośniak 4, Pałac 6, Sztajner 4, Dąbrowski 9, Nogalski 14, Bluma 10, Cieśla 18, Kozioł 9, Orlikowski 1.