Przed meczem z drużyną z Sosnowca trener Częstochowianki Adam Łyczko zakładał tylko jeden scenariusz. Zwycięstwo naszej drużyny i to najlepiej bez straty seta. Słowa te potwierdziły się na parkiecie. – Kontrolowaliśmy to spotkanie, choć wcale nie był to łatwy mecz – twierdzi Adam Łyczko. – W końcówkach setów uciekaliśmy rywalkom. Decydujące znaczenie miało tu nasze doświadczenie.
Szkoleniowiec Częstochowianki uważa, że zespół SMS-u z meczu na mecz gra coraz lepiej. – Ta drużyna wciąż robi postępy. W spotkaniu przeciwko nam siatkarki z Sosnowca dobrze blokowały i mocno zagrywały – mówi Łyczko.
Powodów do radości nie ma z kolei Jakub Kuziorowicz, trener SPS-u. Jego drużyna nie miała nic do powiedzenia w pojedynku z MCKiS-em Jaworzno.
AJD Częstochowianka – SMS PZPS II Sosnowiec 3:0
(25:21, 25:22, 25:19)
SPS Politechnika Częstochowska – MCKiS Jaworzno 0:3
(18:25, 17:25, 16:25)