Obecnie drużyna Adama Łyczko ma na swoim koncie 29 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Do czwartego MCKiS-u Jaworzno traci trzy „oczka”. – Będziemy walczyć, bo oczywiście chcemy znaleźć się w pierwszej czwórce – zapowiada Łyczko. – Myślę, że o wyniku spotkania zadecyduje dyspozycja dnia obu drużyn.
Szkoleniowiec Częstochowianki twierdzi, że głównym atutem Silesii jest przede wszystkim zagrywka. – Musimy znaleźć receptę na ich mocny serwis. To był klucz do zwycięstwa z nami w pierwszym meczu – uważa Łyczko.
Punktów będzie szukać zespół SPS-u Politechnika Częstochowska, który zmierzy się na wyjeździe z ostatnią drużyną ligi SMS-em PZPS II Sosnowiec.
– Chcemy się w końcu przełamać i wygrać w Sosnowcu. Mamy spore szanse, bo SMS to młody i mało ograny zespół – przekonuje Jakub Kuziorowicz, trener SPS-u.
Częstochowianka zagra o godz. 15, a SPS o 18.