Organizatorzy chcieli dotrzeć ze swoim przekazem do jak największej liczby potencjalnych odbiorów. Dlatego w twistach i niektórych centrach handlowych (Auchan i Jagiellończycy) były puszczane nagrania wierszy częstochowskich poetów – Piotra Nity, Wioletty Grzegorzewskiej, Arkadiusza Frani, Tomasza Jamrozińskiego i Marcina Zegadło czytane m.in. przez trenerów Jerzego Brzęczka i Marka Kardosa ora prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka.
Po częstochowskim Alejach jeździł ogórek, który był „mobilnym punktem książkowej agitacji”. Przebywał w nim Wojciech Kowalski ze swoim teatrem, który wcielił się w guru biblitekarstwa i poprzez liczne happeningi i konkursy zachęcał do czytania. – Było stado białych kruków, piękny siłacz literatury, anioł czytelnictwa. To postaci, które wysiadały z ogórka i aranżowały akcje polegające na wciąganiu przechodniów do wspólnego działania – mówi Kowalski. –
Zawiązywaliśmy ludziom oczy, dawaliśmy egzemplarze książki i ten, kto szybciej policzył, ile ma stron, dostawał atrakcyjną nagrodę.
W ramach Światowego Dnia Książki odbyło się także autorskie z Markiem Krajewskim,
autorem bestsellerowych powieści kryminalnych o Eberhardzie Mocku i Edwardzie Popielskim. Było też łączone spotkanie pod hasłem „Zbrodnia jest kobietą” z Martą Obuch, Anetą Nawrot i Robertem Ostaszewskim. Organizatorzy zaprosili też Szczepana Twardocha, tegorocznego laureata Paszportu Polityki.