Impreza na placu Biegańskiego rozpoczęła się już o godz. 21. Jednak dopiero około 23.30 plac wypełnił się po brzegi. Na scenie pojawiła się Urszula, która swoimi starymi i nowymi piosenkami wprawiła wszystkich w doskonały nastrój. Tuż przed północą życzenia częstochowianom złożył prezydent miasta. – Niech ten nowy 2013 rok będzie najlepszym w waszym życiu. – powiedział Krzysztof Matyjaszczyk.
Gdy wybiła północ częstochowskie niebo rozświetliły wspaniałe fajerwerki. Pokaz pirotechniczny w takt muzyki filmowej z Jamesa Bonda był bardzo efektowny i wszystkim przypadł do gustu. Po nim na scenie pojawiła się ponownie Urszula.
Sylwester na placu był dosyć spokojny. Według służb mundurowych nie doszło do żadnych poważniejszych incydentów. Straż pożarna musiała interweniować jedynie, by zgasić ogień w kartonowej kasecie na dachu ratusza. Kaseta zapaliła się od wystrzelonych z niej sztucznych ogni. Pogotowie interweniowało w przypadku lekkich urazów. Na szczęście nikt w tym roku nie ucierpiał od wystrzeliwanych petard. Co w poprzednich latach zdarzało się dość często.