efektywnymarketing Regionalna Izba Obrachunkowa, która jest głównym organem oceniającym prace zarządu gminy Mstów, optowała za nieudzieleniem absolutorium wójtowi Adamowi Jakubczakowi. W głosowaniu potwierdzili to radni stosunkiem dziewięciu do sześciu głosów.
Czarę goryczy przelał wspólny przetarg na wywóz śmieci. Zdaniem mieszkańców przystąpienie gminy Mstów do tego projektu było po prostu wygodne dla wójta i jego zastępcy. Teraz domagają się podjęcia odpowiednich kroków, które zdyscyplinują obu panów. Mieszkańcy mają też pretensje do nich, że od momentu, gdy pojawiły się kłopoty, nie zrobili nic konstruktywnego w tej sprawie.
Problemy zaczęły się już na początku czerwca. Odbierając śmieci od mieszkańców gminy Mstów firmy zabrały także kosze na odpady. Wtedy wójt wydał tylko oświadczenie, w którym pouczał firmy wywożące śmieci, że umowa obowiązuje ich do końca czerwca. 22 czerwca, gdy nie doszło do podpisania przetargu, wyraźnie zdziwiony i zaskoczony tą sytuację, poinformował że gminy zastanawiają się nad możliwością skierowania sprawy na drogę sądową. Tyle że nowy system gospodarowania odpadami obowiązuje od 1 lipca. Jeśli szybko nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, może okazać się, że Mstów i inne gminy utoną w śmieciach, bo nie będzie miał je kto wywieźć.
Brak absolutorium dla wójta może skończyć się referendum. – Sytuacja która zaistniała w gminie Mstów nie ma jak dotąd precedensu w jej historii – twierdzi Mateusz Grabara, radny gminy Mstów. – Nigdy wcześniej nie było sytuacji, aby Rada Gminy nie udzieliła wójtowi absolutorium. Należy również podkreślić, że opinia komisji rewizyjnej w sprawie nie udzielenia absolutorium została pozytywnie zaopiniowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Katowicach. To nie efekt złośliwości niektórych radnych, a uzasadniona decyzja.
