– Pod koniec marca możemy spodziewać się ogłoszenia nazwiska nowego dyrektora. Funkcję obejmie z początkiem kwietnia – informuje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy.
Do tego czasu obowiązki dyrektora będzie nadal pełnił Leszek Łyko, który w połowie stycznia złożył dymisję. Nadal jednak zawiaduje częstochowską stacją pogotowia ratunkowego.
Łyko nie podał powodów swojej rezygnacji, która została przyjęta przez miasto. Nie miał na nią wpływu ostatni incydent z pijaną dyspozytorką, ale od pewnego czasu w pogotowiu zdarzały się incydenty. Pisaliśmy o molestowaniu ratowniczki przez kolegę, śmierci rodzącej kobiety i zbyt długim oczekiwaniu na karetkę wezwaną do umierającego na ulicy mężczyzny.
– Pogotowie jest jednostką zaufania publicznego i każda taka sytuacja wzbudza duży oddźwięk. Były przypadki, które mogły podważyć zaufanie mieszkańców do tej instytucji. Miasto chce wyeliminować do minimum takie sytuacje. Mamy nadzieję, że jednostka będzie lepiej funkcjonować po wyborze nowego dyrektora – twierdzi Tutaj.