– Jechałem na takich samych przełożeniach, jakie zastosowałem podczas krajowych eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów – zdradza Czaja.
Młodzieżowiec częstochowskiej drużyny wygrał bieg juniorski pokonując Macieja Janowskiego.
W 12. gonitwie był drugi za swoim klubowym kolegą Chrisem Harrisem. – Cieszę się, że udało się pokonać Macieja, który jest dobrze spasowany na swoim torze – twierdzi Czaja.
Żużlowiec z Psar przyznaje, że tarnowski tor dość często zmieniał się w trakcie zawodów. – Był twardy, ale jak na Tarnów nie aż tak bardzo. Na pewno był to zupełnie inny tor, niż w ostatnich latach – przekonuje Czaja.
Sztab szkoleniowy Dospelu Włókniarz głęboko wierzy w jeszcze lepszą jazdę Artura Czai. Już w najbliższą niedzielę (29 kwietnia) junior „lwów” na stadionie przy ul. Olsztyńskiej będzie walczył o punkty w meczu przeciwko Polonii Bydgoszcz. – Czeka nas trudny mecz. Myślę, że nie tylko Emil Sayfutdinov będzie groźny na naszym torze, ale każdy po trochu – uważa Czaja.