Patera, młynek, a może obrus?…
Jeśli mama ceni sobie podarunki praktyczne, a przy tym jest estetką, dobrym pomysłem może być coś z szerokiej gamy produktów dla dbających o wystrój wnętrz – pięknych, a zarazem użytecznych. Kryształy użyteczne i ozdobne, obrusy, lampy zapachowe do domu, kubki, ekskluzywne młynki do pieprzu i zaparzaczki do kawy, patery na owoce i cukierki – wszystko to można znaleźć w wielu miejscach, m.in. w sklepie „Magiczny dom” w III Al. NMP w Częstochowie. Asortyment na półkach przyprawia o zawrót głowy, ale ceny… czasem zwalają z nóg.
– Dzieci przychodzą i mówią, że chcą prezent dla mam, na ich święto. Jednak z góry zaznaczają, że mają na to przeznaczony określony budżet, zwykle między 20 a 50 zł. Wtedy chodzimy po sklepie i dopasowujemy prezent do oszczędności. Natomiast jeśli klient przychodzi i mówi, że cena nie gra roli, polecam kilkakrotne przejście się po sklepie, bo tym przedmiotom trzeba się przyjrzeć dokładnie i przemyśleć sprawę – mówi ekspedientka.
Dodaje, że na tę okazję klienci najczęściej kupują uniwersalne kubki, filiżanki i figurki.
Dla koneserek sztuki – obraz
A co dla mam, które zastawę mają skompletowaną, bibelotów nie lubią, za to kochają sztukę? Mateusz Winiarek-Karpowicz z Galerii Sztuki „Trzy kolory” proponuje bardziej wysublimowaną formę prezentu.
– Obrazy są jak zdjęcia. To prezent, który będzie cieszył oko przez lata – zachwala właściciel.
Malowane cuda można nabyć już za 100 zł, ale ci o głębszych portfelach mogą pokusić się na malarstwo za 3 tys. zł. Najlepiej schodzą jednak obrazki „bombonierki” – małe, urocze i niedrogie. Na miniformach, przeznaczonych typowo na prezenty, dominują anioły i kwiaty. Święto mam to okazja wyjątkowa, więc właściciel obiecuje uelastycznić nieco ceny.
– Z racji tego, że będą to podarunki dla mam, możemy negocjować cenę – zapewnia Winiarek-Karpowicz.
Na co dzień i na wielkie wyjścia
Dobrym pomysłem może być także jakaś błyskotka. Co w tym roku jest hitem w świecie biżuterii, a co niezmiennie króluje jako ponadczasowa klasyka?
– Co roku w maju oblężenie przeżywa gablota z serduszkami – w różnych wzorach i gabarytach. Obecnie panuje prawdziwy szał na bransoletki ze sznurka i rzemyka, do których dobieramy zabawne zawieszki. Co ciekawe, noszą je zarówno nastolatki, jak i dojrzałe kobiety. Dla mam powyżej 60-tego roku życia proponuję eleganckie, stonowane perły – podkreśla Aleksandra Łunkiewicz, kierowniczka jednego z częstochowskich salonów Apart.
Pamięć wystarczy?
Powyższe propozycje to jednak tylko znikomy wycinek tego, co oferują częstochowskie sklepy. Można także zafundować mamie nowość wydawniczą albo bon na usługi fryzjera, kosmetyczki czy na popołudnie w salonie spa. Jednak im większy wybór, tym trudniej się zdecydować. A może lepiej i bardziej szczerze będzie uszczęśliwić mamę inaczej?
– Ciężko wybrać coś dla mamy, bo czasy są takie, że wielu z nas ma już niemal wszystko – i perfumy, i książki, i ubrania, i słodycze itd. Moja mama jest alergiczką, więc nie kupuję jej kosmetyków, ubrań nie potrafię na nią dopasować, z biżuterii nosi tylko obrączkę, figurek, świeczek i rameczek nie lubi… Tak poza tym muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie udało mi się trafić z prezentem. Co więc zostaje? Oczywiście szczere życzenia, uśmiech, rozmowa i…. laurka. Może to śmieszne, bo mam już prawie trzydzieści lat, ale moją mamę wciąż wzruszają takie „dzieła sztuki” od serca, które daję jej, odkąd tylko pamiętam – mówi pani Anna.
Znajdź dla mamy czas!
Cóż, każde dziecko, także dorosłe, dobrze swoją mamę zna, na pewno znacznie lepiej niż kuszące nas propozycjami zakupów sklepy czy internetowe serwisy. Warto się więc zastanowić, czy zamiast pospiesznego biegania po mieście w poszukiwaniu kolejnego banalnego podarunku nie lepiej zaprosić mamę do kina, na wystawę w galerii, na lampkę wina czy kolację do dobrej restauracji? Albo przygotować poczęstunek samodzielnie? Niewykluczone, że mama najbardziej potrzebuje od nas… czasu. Chwile spędzone razem mogą więc być dla niej najdroższe.