efektywnymarketing Radny Janusz Danek z SLD słynie z kwiecistych wypowiedzi i stawania w obronie prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka. Próbkę jego talentów można było usłyszeć w czasie wczorajszej (26 września) sesji Rady Miasta Częstochowy. W momencie, gdy opozycja zaczęla krytykować i dopytywać, dlaczego w nowej hali na Zawodziu widownia nic nie słyszy, stwierdził:
– Zadajecie żenujące pytania. Nie chce mi się z wami gadać. Ja jestem ze Speedway Fan Clubu – mówił radny, a gdy na sali pojawiły się salwy śmiechu, kontynuował: – Na huki się mnie nie weźmie. Spoko loko, prawdziwa cnota krytyki się nie boi.
To jednak nie jedyne osobliwe wypowiedzi, które mogliśmy usłyszeć w czasie środowych obrad. Radny Ryszard Szczuka z SLD znalazł np. w Częstochowie skrzyżowanie ulic Okulickiej z Łódzką, mimo że mamy ul. Okulickiego. Z kolei radny Przemysław Wrona z PO martwił się, co się stanie, jeśli Włókniarzowi, który przejmie w zarząd stadion żużlowy, „podwinie się noga”, gdy zadebiutuje na giełdzie.
