Tegoroczne święto będzie dziewiątym z kolei. Jak twierdzą organizatorzy, uroczystość zdążyła zyskać już sobie spore grono zwolenników, którzy przyjeżdżają na nią co roku.
– Można nawet powiedzieć, że święto ma już rangę nie tylko ogólnopolską, ale i międzynarodową, ponieważ gościmy u nas ludzi z całego świata – podkreśla Ewa Molenda, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Lelowie.
Jak co roku, sobota jest dniem polskim, a niedziela – żydowskim. Właśnie pod tym kątem podzielono program imprezy. Największymi atrakcjami przewidzianymi na najbliższy weekend będą występy zespołów folklorystycznych z Portugalii i Macedonii oraz laureatów festiwali krajowych i zagranicznych.
Imprezie towarzyszyć będą wystawy fotograficzne, pokaz wyrobów rękodzieła artystycznego oraz degustacja i sprzedaż potraw regionalnych i żydowskich. Oprócz ciulimu i czulentu, w Lelowie można będzie spróbować gęsich pipek, raków, gęsiego smalcu, lelowskiej śliwowicy oraz zupy a`la nietoperz.
Tegoroczne obchody nie będą aż tak bogate, jakby życzyła sobie tego gmina Lelów, jednak GOK zapowiada już, że dziesiąty, jubileuszowy festiwal kultury żydowskiej i polskiej, odbędzie się z wielką pompą. – Teraz staraliśmy się zrobić jak najwięcej za dostępne środki pieniężne, jednak za rok będzie z pewnością bardziej hucznie – zapowiada Ewa Molenda.
Dokładny program imprezy znajdziesz tutaj.