efektywnymarketing Likwidację kilku szkół, łączenie innych w zespoły, tworzenie z małych klas większych czy ograniczenie liczby wydawanych orzeczeń do nauczania indywidualnego uczniów – to tylko niektóre z propozycji, które mają się przyczynić do oszczędności w częstochowskiej edukacji.
Miasto opracowało już projekt zmian. Wydział edukacji przygotował dokument o nazwie „Projekt zmian organizacyjnych w systemie zarządzania oświatą w Częstochowie”, a w nim – cały szereg złowróżbnych informacji dla środowisk, związanych z częstochowską oświatą.
Zaczyna się od wyliczanki, dotyczącej likwidowania szkół. Oprócz placówek, co do których już raz podejmowano taką próbę w ubiegłym roku (np. SP nr 22), na liście są też kolejne. Zniknąć ma więc z oświatowej mapy Częstochowy wspomniana wyżej Szkoła Podstawowa nr 22 (dzieci do niej uczęszczające przejdą do SP nr 12). Podobny los czeka podstawówkę nr 20 (jej oddziały zostaną włączone do SP nr 34), SP nr 18, gimnazjum nr 4 i nr 15, a także Zespół Szkół im. Kochanowskiego, który miałby zostać połączony z Zespołem Szkół Ekonomicznych.
– Konkretów nie znamy, bo dopiero jutro spotkam się w tej sprawie z naczelnikiem wydziału edukacji Urzędu Miasta – mówi Janusz Cygan, dyrektor Zespołu Szkół im. Kochanowskiego. – Informacje jednak wzbudziły w szkole ogromne niepokoje. Nastrój jest nieprzyjemny, ludzie boją się o pracę. Osobiście uważam, że każde cięcia na edukacji, dyktowane wyłącznie rachunkiem ekonomicznym, są złe. Kiedyś zamykano przedszkola, teraz okazuje się, że jest ich za mało.
Beata Popiołek-Kula, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 22 (szkoła ma 143 uczniów) nie ukrywa, że liczy na to, iż projekt nie przejdzie głosowania Rady Miasta. – W ubiegłym roku, próbowano przekształcić naszą szkołę w filię. Dzięki działaniom szkoły i rodziców nie doszło do tego. A teraz nagle powstał pomysł całkowitego zamknięcia placówki… – mówi. – Mamy nadzieję, że nie dojdzie on do skutku.
Na tym cięcia się nie kończą. W planie jest też utworzenie bursy miejskiej, poprzez połączenie i wspólny zarząd internatów I LO przy ul. Kościuszki, TZN przy ul. Jasnogórskiej, ZSSB z ul. Nowowiejskiego, ZS Andersa z ul. Legionów i ZS im. B. Prusa. Jeden z internatów miałby zostać przeznaczony na cele mieszkaniowe.
c.d. na kolejnej stronie
Z mapy Częstochowy znikną także poradnie psychologiczno-pedagogiczne, a w miejscu czterech teraz istniejących powstanie jedna z jednym kierownictwem.
To nie koniec zmian. Miasto chce utworzyć do 1 czerwca 2013 roku zespół, który zajmie się obsługą finansowo-księgową przedszkoli, szkół i innych częstochowskich placówek oświatowych. Pociągnie to za sobą redukcję etatów księgowych w poszczególnych placówkach.
Wydział edukacji magistratu tłumaczy, że powodem proponowanych cięć i zmian jest niż demograficzny i związana z nim trudna sytuacja finansowa częstochowskiej oświaty. W szkołach uczniów jest mniej niż miejsc, a co za tym idzie – za dużo pracowników i nauczycieli. Jak podkreśla Ryszard Stefaniak, naczelnik miejskiego wydziału oświaty, częstochowska edukacja ma na 2012 rok dopięty budżet na 11 miesięcy.
– W przyszłym roku poza subwencją musimy dołożyć do edukacji 90 mln złotych – mówi Stefaniak. – Z roku na rok dzieci jest mniej i w najbliższych latach sytuacja ta się nie zmieni. Mamy w Częstochowie szkoły, w których w budynkach na 200 osób uczy się 60 uczniów. Są klasy 7-9 osobowe. Bez naszych działań i tak co roku ponad 170 nauczycieli otrzymuje wypowiedzenia, bo taka jest prawdziwa sytuacja oświaty. Liczę na zrozumienie ze strony środowiska nauczycielskiego i innych osób, związnych z edukacją. Liczę na myślenie perspektywiczne, a nie wyłącznie to o tym, co „tu i teraz” – dodaje naczelnik.
W pierwszej kolejności redukcje objąć mają np. te osoby, które będą mogły przejść na emeryturę.
