Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odmówiła
Pielgrzymka w Obronie Wolności i Mediów organizowana przez Radio Maryja, Telewizję Trwam i Nasz Dziennik, miała być przede wszystkim wyrazem protestu przeciwko działaniom Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która odmówiła Telewizji Trwam koncesji na cyfrowym multipleksie (będącym połączeniem wielu programów telewizyjnych i dodatkowych usług – nadawanych w jednym kanale częstotliwości).
– A w czym my jesteśmy gorsi? Chcemy mieć swoją telewizję, która nie jest zakłamana. W mediach tylko kłamstwo, papka i demoralizacja! – denerwowały się starsze kobiety zgromadzone przed sanktuarium.
Głos katolików
Zdaniem abp Depo, czara goryczy się przelała i katolicy muszą zabrać w sprawie zdecydowany głos. – Ktoś bardzo słusznie zauważył, że groźną postacią zła jest łotrostwo słów, a wynika ono z wywłaszczenia słów z właściwej im treści i imputowanie im. tzw. politycznie poprawnej papki, czyli miazgi. W takim wypadku same zasady ewangelicznego milczenia już nie wystarczą. Trzeba jak zawsze modlitwy, ale również świadectwa obudzonego sumienia. Bo przecież odmowa miejsca na multipleksie Telewizji Trwam – nie tylko jest złamaniem unijnego prawa pluralizmu mediów, ale również wyrazem ideologii antyreligijnej, spychającej religię chrześcijańską do kulturalnego getta! – apelował.
Te słowa wywołały falę aplauzu pośród zebranych. Ludzie potakiwali i głośno przyznawali duchownemu rację. Metropolita podkreślił, że zdanie potężnej ilości osób chcących Telewizji Trwam na multipleksie nie może zostać zlekceważone i przejść bez echa.
Chcą swoich mediów, popierają to liczbami
– Ludzie odbierani nieraz jako masy mają instynkt zdrowego rozsądku. Blisko dwa miliony podpisów w obronie prawa do wolności słowa i obrazu Telewizji Trwam, tysiące ludzi na ulicach miast i poza granicami Polski – to nie krucjata antydemokratyczna, to nie krucjata antypolska, czy antyeuropejska, ale dowód, że sumienia są przebudzone prawdą! To prawo do prawdy jest podstawowym wymiarem sprawiedliwości społecznej, o której mówił pan premier – zaznaczył kapłan.
Temat odmowy miejsca Telewizji Trwam na multipleksie poruszany był nie tylko podczas kazania. Przed klasztorem stali ludzie z transparentami wyrażającymi protest przeciw postawie KRRiT, burzliwe dyskusje toczyły się dookoła. – Nie poddamy się! To nasze prawo do wolności, które musi być respektowane! – zapowiadali pielgrzymi.