Prace niedaleko sanktuarium św. Ojca Pio na Przeprośniej Górce rozpoczęły się na początku sierpnia. W ciągu kilku tygodni archeologom udało się odkopać dwa obiekty osadnicze. – Jeden pochodzi z przełomu IX-X wieku, drugi ma prawie dwa i pół tysiąca lat – mówi Maciej Kosiński. – Na miejscu widać ślady po słupach, a także dwa paleniska, w nich pozostałości przepalonego węgla drzewnego i kamieni.
Udało się znaleźć w ziemi wiele interesujących artefaktów. Wśród nich są m.in. brązowa szpila kultury łużyckiej i sprzączka do pasa oraz wyjątkowo cenna wczesnośredniowieczna prażnica, która służyła do suszenia zboża.
– Tego typu znalezisk jest kilka w Polsce – dodaje Maciej Kosiński. – Prażnica miała wymiar około 70 na 80 cm. – Niestety prażnica, podobnie jak większość znalezionych przedmiotów, nie zachowała się w całości. Mam nadzieję, że uda nam się ją wykleić. Przed nami teraz praca związana z rekonstrukcją ceramiki i przygotowaniem dokumentacji.
Grodzisko na terenie którego prowadzone były prace, ma blisko hektar. Wyjątkowo cenne jest ze względu na swoją dwukulturowość. – Przekopaliśmy zaledwie fragment – mówi Kosiński. – Chcielibyśmy tam wrócić w przyszłym roku. Trzeba się spieszyć, bo korzenie wysiewających się tam drzew i krzewów niszczą znajdujące się pod ziemią obiekty archeologiczne.