Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Brzęczek: Chcemy utrzymać się w czołówce
Dawno tak dobrej rundy jesiennej nie mieli piłkarze Rakowa Częstochowa. Zespół Jerzego Brzęczka zajął 4. miejsce i znalazł się wśród kandydatów do awansu na zaplecze ekstraklasy. - Naszą ambicją jest to, żeby stworzyć klub, który będzie liczył się w Polsce - mówi szkoleniowiec Rakowa, z którym rozmawiamy o jesieni w II lidze zachodniej, perspektywach na najbliższą przyszłość i przygotowaniach do rundy wiosennej.

RK: Grą i miejscem w tabeli po rundzie jesiennej Raków daje powody swoim kibicom, żeby myśleli o awansie drużyny na zaplecze ekstraklasy…
Jerzy Brzęczek: Naszą ambicją jest to, żeby stworzyć klub, który będzie liczył się w Polsce. Po rundzie jesiennej jesteśmy na dobrym czwartym miejscu z niewielką stratą do dwóch pierwszych drużyn, ale do awansu podchodzimy z chłodną głową. Przypomnę, że latem po odejściu Macieja Gajosa wielu tzw. ekspertów wróżyło nam, że spadniemy z II ligi.

RK: Jeśli nadarzy się okazja do awansu już w tym sezonie, Raków spróbuje z niej skorzystać?
JB: Wychodząc na boisko bez względu na to, jaka jest sytuacja w klubie, zawsze chcemy wygrywać. Mogę zapewnić, że chcemy utrzymać się w czołówce. Co pokaże życie? Będziemy mądrzejści o tę wiedzę na wiosnę przyszłego roku.

RK: W perspektywie awansu do I ligi na przeszkodzie stoi chyba stadion przy ul. Limanowskiego…
JB: Prawda jest taka, że niektórzy pierwszoligowcy mają stadiony, które nie spełniają wszystkich wymogów. Nasz obiekt, choć jest wiekowy, powinien być dopuszczony pod specjalnymi warunkami. Z drugiej strony wymogi licencyjne w 2013/2014 mają być zaostrzone. Z tego co wiem, pierwszoligowe stadiony mają mieć oświetlenie i podgrzewaną murawę. W tym wszystkim trzeba zachować rozsądek, wziąć pod uwagę sytuację ekonomiczną i to, jak funkcjonują kluby.

RK: Drużyna wygrywa mecze, a mimo to na stadion przychodzi garstka kibiców…
JB: Jestem rozczarowany z tego powodu. Mam nadzieję, że wiosną będzie lepiej.

RK: Bierze pan pod uwagę jakieś roszady w składzie przed rudną wiosenną?
JB: Nie planujemy większych zmian. Większość zawodników ma długoterminowe kontrakty. Jedynie dwóm, trzem piłkarzom kończą się kontrakty w czerwcu 2013 roku. Nie ma takiej sytuacji, że jakiś zawodnik mógłby odejść w grudniu.

RK: Jak będzie wyglądał okres przygotowawczy drużyny do wiosny?
JB: Będziemy trenować do 11, 12 grudnia cztery, pięć razy w tygodniu. Do treningów pierwszej drużyny dołączy trzech, czterech piłkarzy z rocznika 95′ i 96′ z grup młodzieżowych. 2 grudnia wyjeżdżamy na cztery dni do Dortmundu. W tym czasie rozegramy sparing i obejrzymy mecz Borusii Dortmund z Manchesterem City w Lidze Mistrzów. Po przerwie do treningów wrócimy 9 stycznia.

RK: Dziękuję za rozmowę.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl