Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Bramora dalej walczy o chore dzieci. Jest już projekt ustawy
Przedstawiciele ośrodków zajmujących się opieką i leczeniem dzieci przewlekle chorych, Ministerstw Zdrowia oraz Pracy i Polityki Społecznej, a także Narodowego Funduszu Zdrowia, dyskutowali dziś (15 listopada) w sali sesyjnej Urzędu Miasta Częstochowy na temat konieczności zmian sposobu finansowania zakładów opieki długoterminowej dla dzieci.

Na spotkaniu obecny był poseł na Sejm Artur Bramora, który przez 11 dni głodował w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym przy ul. Michałowskiego 30 w Częstochowie. W ten sposób  zaprostestował przeciwko braku reakcji Ministerstwa Zdrowia na trudną sytuację ośrodków preadopcyjnych, do których trafiają często bardzo chore noworodki. 25 października zakończył protest po tym, jak wiceminister zdrowia Sławomir Neumann przyznał podczas wizyty w ośrodku, że zmiany finansowania takich placówek są konieczne.

– Projekt ustawy dotyczący zapewnienia finansowania wyżywienia i pobytu w przypadku braku posiadania opiekuna prawnego przez dziecko jest już gotowy – informuje Artur Bramora, członek Sejmowej Komisji Zdrowia. – W myśl naszej poprawki do projektu za pobyt i wyżywienia tych dzieci będzie płacić samorząd, z którego terenu maluch trafił do takiego zakładu. Inaczej mówiąc, będzie to ośrodek pomocy społecznej.

Bramora liczy, że w przeciągu trzech tygodni projekt zostanie przegłosowany. – O to się nie obawiam. Bardziej martwi mnie problem zmian zasad finansowania opieki medycznej w takich ośrodkach – twierdzi członek Sejmowej Komisji Zdrowia.

Bernardetta Strąk, prezes częstochowskiego Stowarzyszenia Pielęgniarsko-Opiekuńczego „Z Ufnością w III Tysiąclecie”, zauważa m.in., że w przeciwieństwie do zakładów opiekuńczo-wychowawczych, ośrodki opiekuńczo-lecznicze nie mają zniżek na leki i płacą za nie 100 procent ceny. Nie zgadza się też z twierdzeniem Ministerstwa Zdrowia, że ośrodki poniżej 60 łóżek są nierentowne.

Z jej wyliczeń wynika, że częstochowski zakład, który ma 20 łóżek, otrzymuje od NFZ-u 51 tys. zł zł, a koszt utrzymania wynosi ponad 78,5 tys. zł. Brakuje więc ponad 27 tys. zł na opłacenie wykwalifikowanego personelu. – Ośrodek który miałby 60 łóżek mógłby liczyć na przychody z NFZ-u w wysokości 153 tys. zł, a jego utrzymanie kosztowałoby blisko 236 tys. zł.  Twierdzenie, że takie ośrodki byłyby rentowne, jest więc nieprawdziwe – zauważa Strąk.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl