Do zdarzenia doszło 8 listopada na ul. Głównej w Hucie Starej B. Oficer dyżurny Komendy Powiatowej w Myszkowie o godz. 16.50 odebrał zgłoszenie o wypadku, przekazał je więc częstochowskiej komendzie, w której właściwościach znajduje się Huta Stara B. Na miejsce najpierw dojechało pogotowie, ratownicy znaleźli leżącą obok drogi ciężko ranną 81-letnią kobietę. Gdy przybyła policja, nie zastała już ani sprawcy, który zbiegł, ani świadków. Funkcjonariusze nie znaleźli również żadnych śladów wypadku.
12 listopada 81-latka zmarła w szpitalu. Ten zawiadomił prokuraturę, która wszczęła postępowanie. Następnego dnia do prokuratury zadzwoniła osoba, która poinformowała, że jest osoba, którabyła świadkiem wypadku. W czasie przesłuchania kwskazanej kobiety potwierdziła ona, że była świadkiem potrącenia staruszki przez samochód, koloru najprawdopodobniej czerwonego, którego marki nie potrafi podać. Zeznała również, że nieznany mężczyzna ruszył w pościg za sprawcą wypadku, po chwili jednak wrócił i stwierdził, że nie udało mu się go dogonić.
– Apelujemy do tego kierowcy, który ruszył w pogoń, jak również do innych osób, które posiadają wiedzę na temat zdarzenia o kontakt – mówi prokurator Tomasz Ozimek z wydziału prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Numer kontaktowy do prokuratury rejonowej to 34 365 29 99.
W miejscowości, w której doszło do tragedii, huczy jednak od plotek, że wypadek spowodowała jakaś wysoko postawiona osoba, a mężczyzna, który ruszył w pościg, gdy tylko zorientował się z kim ma do czynienia, wycofał się ze wszystkiego.