efektywnymarketing Wytwórnia Cinema Albert Productions ma na swoim koncie już siedem produkcji. Wszystko zaczęło się w 2005 roku. – W grudniu 2005 roku nastąpił pierwszy klaps. Wtedy spotkaliśmy się na planie pierwszego filmu „Siemasz Wiktor”. Ten film miał być pierwszym i ostatnim. Później dołączyła do tego pasja i nadal działamy – mówi reżyser Dariusz Dobrowolski.
Cinema Albert Productions powstała, żeby w swoich produkcjach pokazać prawdziwy obraz osoby bezdomnej, zmienić stereotyp w tej kwestii. W każdy film angażują się bezdomni. Spełniają się aktorsko, piszą scenariusze, stoją za kamerą, robią charakteryzację, promują i reklamują kolejne produkcje. Słowem tworzą film od A do Z.
– Powstawały różne dokumenty o problemie bezdomności, które niejednokrotnie przekłamywały rzeczywistość osób bezdomnych. Rozmawiając wspólnie stwierdziliśmy, że może warto zacząć robić prawdziwe filmy o nas, bez udawania, inscenizacji – wspomina Dobrowolski. – To pewien rodzaj terapii.
Od lat w prace Cinema Albert Productions zaangażowany jest Leszek, mieszkaniec wrocławskiego schroniska. Jego życie przestało się toczyć tylko wokół alkoholu. Oprócz tego, że gra główne role, pisze scenariusze i wiersze do filmów. – Dzięki temu inaczej patrzę na siebie, czuję się potrzebny, poznaję innych ludzi, nie tylko ze środowiska, w którym obracałem się przez większość czasu. Najważniejsze jest dla mnie to, że po 28 latach odbudowałem kontakt ze swoim synem, który przyjechał na premierę naszego filmu – twierdzi Leszek.
