Od czwartku w Częstochowie organizowane są imprezy pod znakiem muzyki reggae. Urząd Miasta wraz z Regionalnym Ośrodkiem Kultury w ten sposób obchodzą Dni Województwa Śląskiego 2012. Oczywiście wczorajszy koncert na pl. Biegańskiego był punktem kulminacyjnym, co nie znaczy, że Reggae On już się zakończyło…
Próby na pl. Biegańskiego trwały w piątek od samego rana. Artyści zaczęli koncertować od godziny 15. Wówczas plac z wolna zaczął zapełniać się publicznością, która około godziny 20. szczelnie pokrywała niemal całą jego powierzchnię. Na scenie pojawiali się Sensi Milion, Konopians. Ragana z Krakowa ze zjawiskową wokalistką Jahgą. Następnie przyszedł czas na Dancehall Masak-Rah i zespół Bakshish, w którym obecnie gra Krzysztof Niedźwiecki.
Około godziny 21 pojawił się na scenie Lee „Scratch” Perry. W doskonałym nastroju fotografował się z służbami mundurowymi i żartował. Perry, a właściwie. Rainford Hugh Perry ma obecnie 76 lat. Jednak obserwując go na scenie i przed koncertem, trudno byłoby mu dać więcej niż 50 lat. Jest producentem, kompozytorem, dubmasterem, autorem tekstów, obok Kinga Tubby’ego, twórcą i kreatorem stylu dub. Uważany za jedną z najważniejszych postaci na scenie muzyki reggae. Jego wizerunek – strój, kolor włosów, śmieszne buty i ciężka czapka, którą nosi, by – jak mawia – jego wątłe ciało nie unosiło się w powietrzu – dopełniają świetnie brzmiące kawałki.
Myślę, że licznie zgromadzona publiczność nie żałowała wczorajszego gorącego, dosłownie i w przenośni, koncertu. W Częstochowie na placu pojawili się oprócz mieszkańców, ludzie z całej Polski. Przyjechali miłośnicy reggae z Białegostoku, Warszawy i Krakowa. Byli też goście z za naszej południowej granicy, ze Słowacji i Czech. Koncert zakończył się około 23.
Dzisiaj kolejny dzień z reggae w Częstochowie. W Teatrze Muzycznym Parking (DH Schott, Aleja Kościuszki 1) o godz. 20 wystartują kolejne sound systemy. Zagra Rise up! sound system, Dubseed sound system oraz Bush Chemist (Chazbo, Dougie) + King General, Culture Freeman + Soom T (UK).