Magistrat zakończył właśnie fazę deliberacji, dotyczących zniesienia prohibicji, która obowiązuje w rejonie ul. Dekabrystów. Uczestniczyli w nich przedsiębiorcy, którzy chcieliby, po blisko dziesięcioletniej przerwie, w znajdujących się tam pawilonach otworzyć lokale, w których można się napić np.piwa, oraz okoliczni mieszkańcy i przedstawiciele studentów.
Cykl spotkań, dyskusji i wymiany poglądów między tymi środowiskami oraz próby wypracowania rozwiązania satysfakcjonującego wszystkie strony koordynowała dr Anna Przybylska z Centrum Deliberacji Uniwersytetu Warszawskiego. W czasie wczorajszego, ostatniego spotkania w ramach cyklu przedstawiono tzw. obszary zgody, ustalone przez strony.
Dotyczą one m.in. zamontowania monitoringu w rejonie pawilonów przy Dekabrystów, zwiększenia ilości patroli, stałych spotkań konsultacyjnych oraz zobowiązania się przez przedsiębiorców do tego, że nie będą organizować imprez na zewnątrz lokali po godz. 22. Kiedy jednak do głosu doszli mieszkańcy, okazało się, że to wszystko fikcja… Posypały się zarzuty ze strony mieszkańców.
– Dlaczego w ankiecie dotyczącej naszej sprawy brało udział całe miasto? – oburzał się mężczyzna w starszym wieku.
– Nie chcemy tu alkoholu – mówiła starsza kobieta. – Teraz mamy spokój i nie chcemy slumsów w tym miejscu. Nie zgadzamy się na zniesienie prohibicji.
Padły również żądania, aby miasto zrobiło porządek ze studentami.
– Siedzą przed akademikiem, palą grille, piją, nieobyczajnie się zachowują – recytowała kolejna osoba.
Swoich racji bronili także przedsiębiorcy. Padały argumenty o obowiązującej ustawie o swobodzie gospodarczej, o tym, że w takich realiach nikt nie zainwestuje grubych pieniędzy w dostosowaniu lokalu do poczynionych ustaleń.
– Jesteśmy takimi samymi obywatelami, jak państwo mieszkańcy – zwracał się do protestujących Jacek Wrzalik, właściciel popularnego kiedyś pubu żeglarskiego Tawerna. – Również płacimy podatki, mamy takie same prawa. Dlaczego chcecie państwo rozszerzać swoje prawa, kosztem ograniczania naszych?
Emocji znów było mnóstwo. W dyskusji brali także udział prezydent Krzysztof Matyjaszczyk i przewodniczący Rady Miasta Zdzisław Wolski. Obaj zwracali uwagę na fakt, że Częstochowa musi być miastem atrakcyjnym dla studentów, a ci lubią, gdy w okolicy miasteczka akademickiego funkcjonują miejsca rozrywki. Wszystkiemu przysłuchiwali się radni.
Co dalej? Do 14 stycznia ma powstać wersja robocza raportu na temat konsultacji społecznych, dotyczących zniesienia prohibicji. Przez dwa tygodnie od tej daty zainteresowani będą mogli zgłaszać poprawki do raportu. Później materiał zostanie przedstawiony radnym. Do nich należy ostateczna decyzja, czy wprowadzony w 2002 roku na części ul. Dekabrystów zakaz zostanie zniesiony. Więcej na temat prohibicji pisaliśmy tutaj.