Wiadomo już, że Adrian Kozieł będzie reprezentował barwy ligowego rywala częstochowskiej drużyny Szczakowianki Jaworzno. Niewykluczone, że również Bensz trafi do zespołu z Jaworzna. W sobotę 14 stycznia wystąpił bowiem w barwach tej drużyny w turnieju Beskid Cup 3 i został uznany najlepszym golkiperem.
– Nie wszystkie rzeczy w piłce nożnej podytkowane są względami sportowymi – zauważa Woś. – Adrianowi skończył się kontrakt i nie doszedł do porozumienia w kwestiach finansowych z władzami klubu. Podobna sytuacja jest z Benszem. Bramkarz dostał wolną rękę w szukaniu klubu.
Odejście Kozieła i Bensza to spore osłabienie Skry. Byli to bowiem najbardziej wyróżniający się zawodnicy częstochowskiej drużyny.
– W miejsce Adama Bensza zagra w Skrze Przemysław Woldan, który wraca z wypożyczenia z Konopisk. Na pozycję napastnika szukamy młodzieżowca. Niewykluczone, że będzie to ktoś z Młodej Ekstraklasy – twierdzi Woś.
Po rundzie jesiennej szeregi Skry opuściło już sześciu piłkarzy. Z klubem rozstał się także Daniel Krasnodębski, który z powodów rodzinnych musiał wyjechać do Niemiec.
– Podczas piłkarskiej jesieni mieliśmy do dyspozycji 26 zawodników. Ośmiu z nich nie mieściło się w szerokiej kadrze na mecze, dlatego musieliśmy uszczuplić skład naszej drużyny – wyjaśnia Woś.