Dawid Hallmann: 180 lat temu w Paryżu wydano „Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego” – dzieło, które rozsławiło Adama Mickiewicza w Europie Zachodniej. Przetłumaczono je na liczne języki: francuski, angielski, niemiecki oraz wszystkie języki słowiańskie. I aż trudno uwierzyć, że dziś ta podstawowa lektura naszych pradziadów jest zapomniana. Co jednak ciekawe, mimo upływu blisko dwóch wieków dzieło to jest wciąż aktualne. Na blisko stu stronach wieszcz spisał liczne uwagi na temat naszego narodu i powinności tych, którzy „wędrują do wolnej ojczyzny”. Te prawdy czekają, aż Polacy odkryją je na nowo. Dlatego postanowiliśmy wyjść z nimi do ludzi.
W jakim składzie grane są koncerty pielgrzymstwa polskiego?
DH: Różnie, od 4 do 6 osób. Rotacja jest spora. Są osoby z Krakowa, Tarnowa, Rzeszowa, Radomia, Opola…
Ile miast odwiedziliście, a ile zamierzacie odwiedzić?
DH: Rozpoczęliśmy w Krakowie, gdzie większość z nas mieszka. Potem były Katowice, Gliwice, Głogówek, Opole, Tarnów, Przeworsk, Jarosław, Przemyśl i Rzeszów. W ostatnim etapie projektu, który przypada na najbliższy piątek, ponownie odwiedzimy Katowice, a także Częstochowę i Brzeziny w Łódzkim. Nie wykluczamy jednak, że w sierpniu lub wrześniu znów wyruszymy w Polskę.
Czy oprócz „Ksiąg…” Mickiewicza usłyszymy też inne utwory?
DH: Podczas trasy nie tylko czytamy fragmenty „Ksiąg pielgrzymstwa polskiego…”, ale również śpiewamy dawne pieśni, które od czterech lat wyciągamy ze starych, zakurzonych śpiewników. Nie zabraknie też współczesnych utworów, odwołujących się do historii Polski.
Wszyscy jesteście członkami Towarzystwa Michała Archanioła. Jakie są główne założenia TMA?
DH: Założenie jest proste: łączyć ludzi, którzy kochają kulturę, nie wstydzą się czerpać z tego, co przeszłe, nie odcinają się od dziedzictwa. Naszym celem jest wskrzeszenie dawnych cnót, dawnych wartości, dawnych form, dawnych zwyczajów, dawnych sportów, dawnych pieśni… przede wszystkim zaś Tradycji Rzeczpospolitej – tej bez numerów, zamieszkiwanej przez różne narody, obejmującej tereny od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne.
Jakie były inne akcje TMA?
DH: Towarzystwo Michała Archanioła istnieje od 2008 roku, więc na swoim koncie mamy dość sporo działań. Również w Częstochowie, gdzie w lipcu 2008 roku przeprowadziliśmy akcję z okazji 10. rocznicy śmierci Zbigniewa Herberta. Na ulicach pojawiły się cytaty z „Przesłania Pana Cogito”. To była pierwsza duża akcja, która objęła zasięgiem kilka miast. W kolejnych latach organizowaliśmy wiele działań o charakterze edukacyjnym – warsztaty, obozy, gry uliczne. W 2009 roku zainicjowaliśmy Marsze Rotmistrza, które upamiętniają postać Witolda Pileckiego. Sporo koncertujemy. Również poza granicami kraju, np. na Łotwie, gdzie mamy wielu serdecznych przyjaciół.
Więcej o projekcie:
http://www.hallmann.art.pl/
www.tma.org.pl