Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Beczka odszpuntowana, piwo nalane!
Jak podkreślają koneserzy bursztynowego trunku, w jego piciu chodzi nie o alkohol, a o smak i zapach. - Na tym polega „dusza piwowara” - mówi Piotr Sitek, przewodniczący Towarzystwa Promocji Kultury Piwa. Wczoraj (10 grudnia) miało miejsce podsumowanie II Częstochowskiego Konkursu Piw Domowych Bractwa Piwnego.

Plebiscyt zorganizowany przez Częstochowski Krąg Lokalny Bractwa Piwnego, przyciągnął zwolenników nie tylko wyjątkowego smaku, ale też umiejętnego warzenia trunku. Swoich sił spróbowało 24 piwowarów i piwowarek z całej Polski. Łącznie w dwóch kategoriach: Porter Bałtycki oraz Piwo Żytnie, nadesłano 31 propozycji.

W pierwszej z kategorii dla zwycięzcy przewidziano możliwość uwarzenia piwa, opartego na zwycięskiej recepturze. Najlepszy okazał się Szymon Kierszniowski z Zielonej Góry, którego piwo uwarzone we wrześniu, rozlewano podczas wczorajszej imprezy w browarze restauracyjnym „Czenstochovia”.

Po uroczystym odszpuntowaniu beczki, kilkudziesięciu smakoszy piwa, miało możliwość zdegustowania zwycięskiej receptury. Spotkanie upłynęło w atmosferze rozmów i śmiechu. Goście dyskutowali z piwowarami i piwowarkami oraz z członkami Bractwa Piwnego.

– My jako Towarzystwo Promocji Kultury Piwa, propagujemy niskoprocentowe alkohole, przy których można usiąść, porozmawiać i delektować się smakiem, a nie upijać. Nie chodzi nam o alkohol, ale o „wyższą wartość” tego wyjątkowego trunku – podkreślał Piotr Sitek.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl