Wypłatą 1000 złotych z tytułu tzw. becikowego (na każde urodzone dziecko) oraz dodatkowego 1000 zasiłku dla osób, które spełniają kryterium dochodowe, zajmuje się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
– Dotychczas, by becikowe otrzymać, wystarczało przedstawić zaświadczenie o tym, że kobieta w czasie ciąży była choć raz u lekarza – mówi Arkadiusz Solak, zastępca kierownika sekcji ds. świadczeń społecznych częstochowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. – Przez chwilę tylko obowiązywał przepis, mówiący o tym, że opieka musi być zapewniona od 10-go tygodnia ciąży. Po naciskach różnych środowisk wprowadzenie w życie tego przepisu zawieszono właśnie do końca 2011 roku. Od stycznia przepis wraca w istniejącej wcześniej formie.
Zaświadczenie, potwierdzające, że cieżarna była pod opieką lekarza od 10-go tygodnia ciąży, musi mieć każda kobieta, która urodzi dziecko w momencie obowiązywania przepisu, a więc także te panie, które już w tej chwili są w ciąży.
– Zaświadczenia wypisujemy już od dłuższego czasu – mówi ginekolog Cezary Najman. – To kolejna biurokratyczna procedura, przerzucana na lekarzy. Nie to jednak jest problematyczne. Rzecz w tym, że pośrednio to lekarze decydują o przekazywaniu publicznych pieniędzy. A co ma zrobić lekarz, gdy kobieta przychodzi do niego w jedenastym tygodniu ciąży? Co wtedy z zaświadczeniem? Nie wypisać? – zastanawia się lekarz.