– Mamy możliwość dyskursu w gronie pedagogów, ale jest to też forma wymiany między uczelniami – mówiła Małgorzata Bielecka, kierownik projektu. Reprezentowała jedną z 3 biorących w wystawie udział uczelni – Uniwersytet Humanistyczno–Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w Kielcach. Wraz z nią UJK reprezentowali: Władysław Szczepański, Teresa Ślusarek, Katarzyna Ziołowicz. W wystawie udział wzięli także przedstawiciele Akademii Sztuk Pieknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi: Andrzej Bartczak, Dariusz Kaca, Antoni Kępiński, Zdzisław Olejniczak, Krzysztof Wawrzyniak, Danuta Wieczorek. Pojawiła się również reprezentantka Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie – Teresa Żebrowska.
11 pedagogów z 3 uczelni prezentuje prace, które są efektem zderzenia 2 dyscyplin sztuk pieknych. Z jednej strony zobaczymy kolor, a z drugiej czerń i biel, którą posługują się artyści uprawiający grafikę i rysunek. – Zapewne zrodzi się pytanie, czy to obraz, czy grafika. Barwy przeplatają się z odcieniami szarości – mówiła Bielecka. Wystawa to doskonały obraz tego, co wydarza się na pograniczu tych dwu dyscyplin. – Tym razem studenci mają okazję przyjrzeć się pracom pedagogów, a każdy ma prawo do własnej oceny – dodał żartobliwie Czesław Tarczyński, dyrektor Miejskiej Galerii Sztuki. Jak młodzi zareagowali na tę zachętę? – Dla mnie sztuka nowoczesna jest zbyt abstakcyjna, zbyt odbiegająca od rzeczywistości. Niektóre prace podobają mi się ze względu na kompozycję i kolorystykę, to fakt, ale nie czuję w nich życia – mówiła Katarzyna Nosek, młoda artystka, która w tym roku chciałaby zorganizować własną wystawę ceramiki.

Wystawa w Miejskiej Galerii Sztuki otwarta jest do 28 sierpnia.