Bajkowy bałagan to bajkowy miszmasz, który powinien się spodobać najmłodszym, ale również dorosłym widzom. Autorzy scenariusza czerpali natchnie z wielu bajek i elementów popkultury, a kabaretowe doświadczenia pozwoliły im na stworzenie ciekawej historii pełnej humoru i muzyki.
Premierowych widzów spektaklu przywitał Krzysztof Stacherczak, który wytłumaczył najmłodszym czym jest teatr. – Jest to takie magiczne miejsce, w którym występują aktorzy, ale wy także jesteście częścią spektaklu. – mówił.
Fabuła bajki jest dość prosta. Niesforne rodzeństwo, Jaś i Małgosia, podczas pakowania walizek na wakacyjny wyjazd zrzucają z półki swoje bajki. Efektem tego jest totalne pomieszanie bajek. Kot w butach ma tylko jednego buta, zaginął pantofelek Kopciuszka i z tego tytułu książę pogrąża się w rozpaczy, wilk stracił futro i biega w sukience. Na całe szczęście w magicznym lesie jest wiele pomocnych istot, które wspomogą dzieci w doprowadzeniu nieładu do porządku.
Pierwszy występ wypadł całkiem dobrze. Publiczność, która w takim wypadku jest najistotniejszym miernikiem jakości sztuki, była zadowolona. Dzieci aktywnie uczestniczyły w spektaklu, a częste wybuchy śmiechu potwierdziły, że Bajkowy bałagan to wyśmienita zabawa. Na duże brawa zasługuje także oprawa muzyczna i scenografia.
– Bajka bardzo mi się podobała, a najfajniejsze były krasnoludki. – mówił po występie zaaferowany Jacuś.
Artyści planują wystawić kolejny spektakl 3 grudnia (sobota). O szczegółach będziemy informować na łamach naszej gazety.