Jest to jedyne takie miejsce w Częstochowie, gdzie oprócz badań można otrzymać fachową poradę przed i po testach. Wszystko zgodnie z europejskimi standardami.
Jeszcze cztery lata temu w naszym mieście nie było takiego punktu. Wówczas osoby chcące kompleksowo przebadać się pod tym kątem, musiały udać się do Chorzowa. Częstochowa oferowała jedynie miejsce, w którym badania nie były anonimowe, co w tym przypadku było dla pacjentów bardzo niekomfortowe.
– Planując uruchomienie punktu konsultacyjno-diagnostycznego w Częstochowie, mieliśmy na myśli przede wszystkim tych, którzy podejmują liczne zachowania ryzykowne i nie mają gdzie zwrócić się po pomoc w celu poznania swojego statusu serologicznego – wyjaśnia Renata Lipnicka, kierownik częstochowskiego Monaru.
Poradnictwo okołotestowe polega na oszacowaniu ryzyka zarażenia, przekazaniu niezbędnych informacji dotyczących procedury testowania oraz zachowań ryzykownych. W częstochowskim punkcie zajmuje się tym dwóch doradców. Zainteresowane osoby otrzymują także wsparcie psychologiczne, a w przyszłości objęte są opieką medyczną i terapią. Tylko ci, którzy zostali objęci poradnictwem okołotestowym, są następnie kierowani na badania w kierunku HIV. Możliwe jest także udzielenie porady bez kierowania na test, jeśli nie ma takiej potrzeby.
Testy przesiewowe wykonywane są we współpracy z laboratorium Diagnostyka sp. zo.o. Wyniki badań, zarówno dodatnie jak i ujemne, przekazywane są z laboratorium do doradcy, który skierował klienta na badanie.
– W naszym punkcie w dyskretny sposób przyjmowana jest każda osoba, chcąca poznać swój status serologiczny – mówi kierownik Monaru. – W przypadku wydania pozytywnego wyniku testu, odbiorca obejmowany jest dalszą opieką i kierowany do odpowiedniej placówki, stowarzyszenia czy na grupę wsparcia. Nikogo nie pozostawiamy bez pomocy.
Jak się okazuje, w grupie największego ryzyka znajdują się młode heteroseksualne kobiety. Statystyki pokazują ponadto, że od 2006 roku częstotliwość wykonywania badań w kierunku HIV systematycznie rośnie. Dla porównania – w 2006 roku przebadały się 152 osoby, a w 2010 – już 300. Do tej pory w roku bieżącym badaniom poddało się 137 pacjentów.
– Liczby te są dowodem na to, że kontynuacja działań w naszym mieście jest jak najbardziej zasadna – mówi Renata Lipnicka. – Pozwala nam to również zbierać dane epidemiologiczne. W ten sposób możemy także wprowadzać elementy profilaktyki i edukacji.